Blog Image

Biuro Spraw Beznadziejnych

...

Więc - żebyś w trosce nie żył, więc - żebyś nie żyła w płaczu, przyjdź do mnie, ponury zwierzu, przyjdź, nocy, targana rozpaczą ...

Demonstracje w obronie Internetu

Wydarzenia Posted on Mon, March 25, 2019 11:21:50

Jak zwykle ja i Marek wyglądamy jakbyśmy przypadkowo dołączyli do tego pochodu, bo tam średnia wieku 16 lat, niezbyt “chlujna” odzież, niezawiązane sznurówki. Zawsze tak jest jak idziemy pod flagą partii Piratów. Szkoda, że tak niewielu w naszym wieku rozumie, że przywileju wolności słowa na Internecie trzeba bronić przed lobbystami starych mediów. Spełniliśmy obowiązek obywatelski za was! Przeszliśmy w pochodzie z Gotaplatsen na Kungsportsplatsen, było nas ok. 300 osób.
Hasła: Filter coffee not uploads, Over my dead tumblr account



Ale jazda!

Sprawozdania Posted on Fri, March 22, 2019 11:45:57

Udało mi się przełamać lekki lęk nabyty po ostatnim niezamierzonym locie narciarskim w zeszłym sezonie. Jeździliśmy w 9 osób w Ischgl gdzie wyciągów i tras moc, ale ja niestety mało jeździłam tymi stromymi. Śniegu nawaliło tak, że wszystkie offpisty były rozjechane, ale ja się niestety do tego nie przyczyniłam. Zrobił to z zakopanym skutkiem Sebastian, ale udało mu się odkopać.
Mieliśmy rutynę: narty, piwo, narty, lunch, narty, drzemka, wino piwo nalewki plus bridge, tabu. To ostatnie grane bardzo zawzięcie.
Maciek jak zwykle przedstawiał hasła dramatycznie. “007 – gleba, teren, ziemia” to znaczy “agent nieruchomości“. Sebastian miał hasło Leonardo da Vinci i powiedział “dama z łasiczką” na co Michał zgaduje “akt?”. Lidka dopowiada: “chyba łasiczki”.

Maciek woła “krzywa wieża“, Sebastian odpowiada “Piza“, Maciek odkłada kartę zwycięsko, na co Halinka “ale to ma być pizza“. Na zdjęciu: Leaning Tower of Pizza
Halinka mówi dużo glutenu i dodaje z muldami pokazując ręką wybrzuszenia, a ja nie zgadłam że chodził o chałkę.



Warto tam zajrzeć będąc w Krakowie

Donosy Posted on Wed, February 13, 2019 13:24:58

Na Grodzkiej, nazywa się infinity room. Surrealistyczne



Czerpanie pustki

Wiersze Posted on Fri, February 08, 2019 20:19:08

Choć życie czerpiesz garściami
czujesz, jak przez palce przecieka.
Widzisz jak człowiek człowieka mami
a i tak chce ci się do człowieka.

Czerpiesz garściami kulturę świata
lecz ręce masz nadal puste.
Pustka w głowie taka, że wiatr lata –
idzie nowe! Wraz z nowym oszustwem.

Zgryzłeś zęby na tym życiu,
pilnie czerpałeś ze sztuki i nauki,
wizje świetlane miałeś … w upiciu.
Widzisz wreszcie? To wszystko banialuki!

Confusion will be your epitaph



Co mi robi doła

Wiersze Posted on Fri, February 08, 2019 19:43:30

Chcą być obywatelami świata – mnie to lata
Obywatelami świata w Północnej Korei? Udaję wariata.

O ocieplenie głośno martwią się – a ja to cznię.
A czy luksus porzucić jesteś w stanie? No nie kłamże mnie.

Szlochają nad uchodźcami w internecie – mnie to nie gniecie.
Chwalić się swą dobrocią chcecie – migranci dla was to śmiecie.

Staruszkę samotną spotykam rano – czuję jak boli być niekochaną.
Mama w komórce gdy dziecko jej woła – to mi robi doła.
Gang młodzików w bibliotece grasuje – to mnie trwogą przejmuje.
Fajerwerkami i brukiem w policje walą – kto stanie przeciw tym wandalom?



The colonial perspective of our children

Refleksje Posted on Fri, February 08, 2019 13:35:48

Following the example of Greta Thunberg, the children in Belgium are playing truant.

Now let us see what they themselves can sacrifice in order to save the climate. Certainly they will not forsake the entertainment of demonstrating for learning hard at school. Even if the latter is precisely what the planet needs most – the inventions of human mind for a lesser human footprint.

Who do the demonstrating children direct their protests against? Who should take care of this? Their parents work hard in order to secure the best possible life for their kids. If kids feel they are so adult and knowledgable about how to save the planet, why do they not themselves forsake that which costs most energy. Like the smartphone in their pockets. Yes, it takes more energy than e.g. a fridge. Then the Internet – it takes about the same energy as all world flights. Other hints:

Eat the food you have on your plate. The developed world throws out about 1/3 of the food!!!
Do not wash your clothes just because they got crumpled. And fill the washing machine instead of running it almost empty.
Buy less. Try to repair things.
Put on an extra sweater instead of turning on the heating.
Use latrine instead of WC.
Grow your own food.

The developed world has not forsaken its colonial perspective. If we took the perspective of the poor people in Africa we would not shout that fossil fuels should be banned. If you have no other option than to make your food on open fire you will emit not only CO2 but a lot of other really dangerous substances. If you had an electric cooker from an electric plant fuelled by coal, your footprint would be infinitesimal in comparison.

It is high time to teach our spoiled kids to raise their perspective from their own affluent one to the perspective of the poor in the world.



Równouprawnienie po szwedzku?

Lingua Posted on Wed, February 06, 2019 11:01:00

Wpisałam do google translate równouprawnienie. Oto odpowiednik szwedzki:

Wiem jak działa taki translator, więc rozumiem. Równouprawnienie występuje prawie wyłącznie w kontekście płci po szwedzku, więc translator miał się prawo pomylić: jämlikhet mellan könen



Czy już powiedziałaś?

Pytania Posted on Mon, February 04, 2019 14:29:18

Czy już powiedziałaś mężowi jakie są jego postanowienia noworoczne? Najwyższy czas!



U Kukioła itd

Kabaret Posted on Mon, February 04, 2019 14:09:02

Byłyśmy w Bielsku-Białej, w stronach rodzinnych Marty i Danusi. Zawiadomili o naszej wizycie w lokalnej prasie!

W niedzielę 27 stycznia był nasz występ w Galerii Wzgórze. Franek Kukioła i jego galeria to absolutny fenomen! Franek jest fantastycznie elegancki, kulturalny, ciepły, życzliwy i bezinteresowny. Galeria ma klimat sprzyjający bohemie i oddawaniu się sztuce: wszędzie obrazy, starocie, stare sklepienia. Czułyśmy się tam jak ryby w wodzie. Publiczność też dopisała, bo śmiała się we właściwych miejscach, a śmiała się głośno i zaraźliwie.

A potem było nagranie w studio nagrań kochanego Dawida – miał świętą cierpliwość do naszego braku obycia studyjnego. Teraz już je zdobyłyśmy.



Wrażenia po turné

Chorus Posted on Mon, February 04, 2019 13:41:46

Śpiewałyśmy na zamku Sułkowskich, w katedrze, kościołach, a nawet karczmach. Było wspaniale, jak zwykle.

Zastanawiam się skąd bierze się fenomen tej fantastycznej społeczności naszego chóru. Czułam tę niezwykłość dziewczyn już wtedy kiedy zainicjowałam Biuro Spraw Beznadziejnych dla kobiet niezależnych, ale nie takich które chcą być jak mężczyźni. Ta niezależność polega również na umiejętności nie ulegania indoktrynacji. Zalewa nas dziwny feminizm, a my mimo wszystko chcemy być kobiecymi kobietami. Różnica płci dla nas to radość życia! Nie potrzebne nam metoo: niechby jakiś cham spróbował którąś z nas molestować!

Jesteśmy życzliwe ale nie pozwolimy po sobie deptać. Mamy wyraźny kompas moralny, który daje pewność siebie. Ta pewność daje nam luz i brak potrzeby zaznaczania własnego prestiżu. Te cechy spajają nas w rodzinę, choć każda z nas jest indywidualnością. Mam nadzieję, że tak pozostanie i nikomu nie uda się tego zniszczyć.



Dlaczego Malediwy nie są jeszcze pod wodą?

Pytania Posted on Fri, February 01, 2019 11:50:18

W latach 80 czytałam, że za 30 lat, lub wcześniej, Malediwy zakryje woda.



Idą szeroką ławą

Refleksje Posted on Wed, January 23, 2019 11:59:29

Thomas Stearns Eliot już w latach 1960 zauważył:

„POŁOWA ZŁA NA TYM ŚWIECIE WYRZĄDZANA JEST PRZEZ LUDZI, KTÓRZY CHCĄ CZUĆ SIĘ WAŻNI. NIE MAJĄ ONI TEGO NA CELU, ALE SZKODA JAKĄ POWODUJĄ ICH NIE INTERESUJE. ALBO JEJ NIE WIDZĄ, ALBO USPRAWIEDLIWIAJĄ JĄ, BO SĄ TAK ZAABSORBOWANI NIEKOŃCZĄCYM SIĘ WYSIŁKIEM MYŚLENIA DOBRZE O SAMYCH SOBIE”

Wtedy było niewielu narcyzów. Poziom narcyzmu u osób urodzonych po 1982 roku jest o 65% wyższy niż u osób urodzonych w latach 60 – wskazują badania amerykańskiej psycholog dr Jean Twenge. I tak powstała rzesza zielonych, którzy nie potrafią odpowiadać za własne życie ale chętnie za całą planetę. Ile zła wyrządzą?
Czy masz w swoim otoczeniu narcyza? Oto kilka typowych cech.

Narcyzi skupiają się tylko na sobie, zaspokajają własne potrzeby, nie mają empatii, wykazują niską tolerancję na frustracje – to tylko niektóre z ich charakterystycznych cech i zachowań.
Osoby z osobowością narcystyczną są przekonane o swojej wyjątkowości i wielkości, chociaż ich poczucie własnej wartości jest niestabilne i może ulegać zmianom.
Mają bardzo silną potrzebę bycia podziwianym, bardzo często fantazjują na temat swojej wspaniałości.
Są skrajnie egocentryczni, pozbawieni empatii, w relacjach z innymi ludźmi ustawiają się na wyższej pozycji, traktują innych ludzi instrumentalnie.
Na krytykę reagują złością, pustką i poczuciem upokorzenia.
Przesadnie starają się wywierać na innych dobre wrażenie.
Częstą emocją jest u nich zawiść i zazdrość oraz przyjmowanie postaw pełnych arogancji, snobizmu i wyniosłości.



Jak się czuję? Pizzled

Lingua Posted on Wed, January 23, 2019 10:56:21

Najczęściej zadawane pytanie przez naszych “inteligentnych” dziennikarzy mediów państwowych to “Co czujesz?”. Po ataku terrorysty w Sztokholmie tak pytano zszokowanych płaczących ludzi. Po ukonstytuowaniu się rządu szwedzkiego czuję się pizzled (= puzzled and pissed off).

Mogę wystąpić z kościoła szwedzkiego i nie płacić na niego podatku, ale nie mogę wystąpić z kościoła mediów państwowych i muszę na nich płacić podatek.



Malcolm Kyeyune definiuje marksizm w nowej rzeczywistości

Lektura Posted on Mon, January 21, 2019 16:37:46

Bardzo mi się podobają artykuły tego młodego człowieka który jeszcze do niedawna był członkiem partii komunistycznej. Są inteligentne i uczciwe, i dzięki niemu zaczynam trochę rozumieć Marksa.

Otóż Marks widział jako najistotniejszą cechę decydującą o tym jak ludzie się łączą w organizacje ich stosunek do produktywności społecznej. Toteż uważał, że robotnicy, na których pracy opierało się społeczeństwo, powinni być bardziej doceniani przez społeczeństwo. Marks wyraźnie odróżniał tzw lumpenploretariat od klasy robotniczej, bo ten pierwszy niczego nie produkował. Gdyby przetłumaczyć na współczesne relacje to odpowiednikiem proletariatu jest klasa średnia płacąca podatki. Reszta to z jednej strony finansjera która potrafi się wykręcić z podatków, z drugiej lumpenproletariat biorący zasiłki, plus cała klasa gryzipiórków zatrudniana za nasze podatki.
Marksa trzeba tłumaczyć, bo realia się bardzo zmieniły, a ludzie którzy mianują się marksistami to ci którzy nic nie produkują. Eureka!



Szwedzki wyborca bez reprezentacji

Wydarzenia Posted on Mon, January 21, 2019 13:26:04

Ukonstytuował się szwedzki rząd. 60% wyborców głosowało za prawicą, a rządzić będzie lewica, czyli socjaldemokraci.

10 lat temu w wywiadzie BBC na temat referendum w Irlandii dziennikarz pytał wielokrotnie Margot Wallstrom (viceprzewodniczącą komisji europejskiej): co Irlandczycy mają zrobić oprócz głosowania przeciw konstytucji europejskiej żeby ją odrzucić? Odpowiedź: Leave it to the leaders.

Oto aktualny stan demokracji reprezentacyjnej: pozwolić się prowadzić jak stado, bo elity polityczne wiedzą lepiej. Niestety widać jasno, że wiedzą najlepiej jak robić własną karierę.



Alex Epstein

Lektura Posted on Thu, January 10, 2019 13:16:27

The Moral Case for Fossil Fuels wydana w 2014 roku. Autor jest filozofem który zainteresował się dlaczego wprowadza się polityczne decyzje na podstawie tzw niekwestionowanych teorii o ocieplania klimatu z winy człowieka. Porównuje to z decyzjami politycznymi w latach 20 i 30 bazującymi na dominujących wtedy teoriach rasowych różnic. Zadał sobie pytanie dlaczego 3% naukowców się nie zgadza. Kiedy już zgłębił teorie globalnego ocieplenia zaproponował 10000 dolarów za udział w debacie na ten temat, ale żaden z tych 97% nie podjął wezwania.

Jako filozof potrafi analizować logikę rozumowania w dyskusjach i przedstawić niewerbalizowane założenia każdej ze stron. Ruch zielonych określa ruchem antyhumanistycznym. Ten ruch zakłada, że najwyższym dobrem jest planeta, na której ludzki odcisk powinien być minimalizowany. Jest to ruch przeciwny rozwojowi technologicznemu – wszystko stworzone nie przez naturę tylko człowieka jest złe. Z drugiej strony mamy inżynierów, dla których poprawienie warunków ludzkich na ziemi jest nadrzędnym dobrem. Jak przejawiają się te postawy? Np zieloni są przeciwni elektrowniom atomowym, inżynierowie są za. Podobnie z paliwami kopalnymi.

Aby stwierdzić czy ktoś z kim rozmawiamy jest za religią klimatyczną należy zadać kilka pytań. Czy widzi tylko negatywne cechy CO2? Czy zna zalety paliw kopalnych w rozwoju dobrobytu ludzkości? Jakie jest dokładnie zagrożenie wynikające z ocieplania klimatu: czy wody podniosą się o 2 stopy za 100 lat, jak podaje ONZ, czy o 23 stopy jak podaje Al Gore? Czy wie jak dodawanie CO2 zmienia temperaturę: czy jest jakiś limit tej zmiany czy też rośnie bez ograniczenia?
International Energy Agency po zbadaniu możliwości czerpania energii z tzw odnawialnych źródeł typu paliwa biologiczne, wiatr, słońce, stwierdziło, że ich udział wynoszący 0,4% aktualnie, nie ma szansy na większy udział niż 2.2% przy maksymalnie możliwym zastosowaniu: pokryciu całej ziemi wiatrakami, panelami, uprawami pod biopaliwa.



Polszczyzna jak angielszczyzna

Lingua Posted on Thu, January 10, 2019 12:30:43

W googlu można na bieżąco obserwować zmiany zachodzące w języku. Dopełniacz po przestrzegać jest nadal 6 razy częstszy niż biernik, ale ten drugi zaczyna mu już w kark: przestrzegać przepisy ma 34400 trafień, przestrzegać przepisów 212000. A to przykłady kiedy biernik wygrał: używa się coś zamiast tradycyjnej używać czegoś, oszczędza się wodę a nie wody.
Niedługo będą tylko żałosne szczątki z bogatej polskiej fleksji, tak jak to się stało w angielskim.



Co osiągnęłam?

Pytania Posted on Mon, January 07, 2019 12:48:02

Wiek emerytalny



Q and A Dubai

Sprawozdania Posted on Tue, December 25, 2018 10:20:38

Od kiedy Emiraty są niepodległe? W 1971 skończył się protektorat brytyjski.
Ilu mieszkańców wtedy liczyły? 183000
A teraz ilu mieszkańców ma sam Dubaj? Ponad 3 miliony.
A z nich ilu jest emiratczykami czyli obywatelami? Ponoć mniej niż 5% w samym mieście Dubaj, a 17% w emiracie, reszta to ekspaci, czyli migranci zarobkowi.
Jakich nacji? 200 różnych a najwięcej z Indii i Pakistanu
Jaki język najczęściej słyszałam w hotelu? Rosyjski, jest ich tu ponad 55000.
A jakim językiem mówi się w Dubaju? Angielskim, bo ekspaci nie mówią zbyt dobrze po arabsku.
Jak gęsto są tu meczety? 1 meczet na 1 km2, rzadziej niż kościoły w Krakowie
Jaki procent przychodu Dubaju pochodzi z ropy? Poniżej 1% PKB
To na czym zarabiają? Na strefie bezcłowej, bezpodatkowej, gdzie chętnie plasują się firmy z całego świata. Wielki port Jebel Ali jest częścią tej strefy. 20% przychodu pochodzi z turystyki.
A czy korporacje nie boją się tu inwestować? Przecież panuje tu prawo szariatu? Nie, w strefach wolnych panuje brytyjskie prawo common law.
Ile dźwigów całego świata pracuje w emiratach? 30%
Gdzie jest centrum Dubaju? Tu nie ma rynku głównego. Organizacja miasta jest funkcjonalna. Są rejony: plaży, hoteli, miasto akademickie, kliniki medyczne, salony samochodowe, itp. Galerie są nie tylko handlowe, ale przede wszystkim zabawowe. W największej galerii świata czyli Dubai Mall, można wejść do klatki spuszczanej do akwarium z rekinami, co jest widoczne dla odwiedzających.
Można się pobawić śniegiem i pojeździć na łyżwach.
W galerii Mall of the Emirates pojeździłam sobie nieźle na nartach, śnieg świetny. Są tam bobsleje, zjazdy na linie, pingwiny, itd.
Ale kobiety są tu jak niewolnice? Nie w Dubaju. Mają szereg przywilejów. Przekonał się o tym Marek jak go przegoniły z wagonu metra przeznaczonego tylko dla kobiet i dzieci. Uniknął dzięki temu mandatowi za 25 dolarów. Dla kobiet są osobne taksówki, kolejki i kasy, a najważniejsze są bezpieczne o każdej porze dnia i nocy.

Czy arabskie cyfry są rzeczywiście arabskie? Jak widać na obrazku – nie. Arabowie importowali je z Indii jeszcze w IV wieku pne, i rozpowszechnili po Europie.

Imponujący jest ten wybuch cywilizacji na pustyni. Od wielbłądów do 14-pasmowych autostrad, metra i chodników świetnie klimatyzowanych zawieszonych nad autostradami. Od “sierściuchów” do bogaczy kultywujących wspaniałą architekturę i sztukę. Niby jest to naśladownictwo zachodu, ale jest to naprawdę naj. Najwyższe budynki, najodważniejsza i ciekawa architektura, stok narciarski ze świetnym śniegiem, właściwie łatwiej chyba powiedzieć czego tu nie ma niż co jest. Nie ma przyrody tak jak my do niej jesteśmy przyzwyczajeni. Jedyne co nie zrobione ludzką ręką to morze i pustynia. Fascynowały mnie lasy słupów trakcji elektrycznej, która to ledwo nadąża za tempem budowy. W ciągu ostatnich 7 lat Dubaj powiększył się 4 krotnie. Budynki musiały stać w kolejce do podłączenia prądu.

Ambicja żeby wszystko było wspaniałe kieruje tu nie tylko obrzydliwie bogatymi ale również przeciętnymi. Każdy sklep czy hotel musi być imperial, royal, luxury, majestic, glamour, hyper, etc. Wystroje aż kipią złotem, diamentami, światełkami, co dla minimalistycznego gustu ze Skandynawii może być wyzwaniem. Ale te marmury i świecidełka nie pokrywają bylejakości. Wszystko tu funkcjonuje jak należy, a serwis jest wprost fenomenalny. Naprawdę zależy im na zadowoleniu turysty. Na wstępie naszego pobytu trafił się zgrzyt, bo się okazało, że pierwszej nocy nie było pokoju z widokiem na morze za który zapłaciliśmy. Byliśmy rozwścieczeni choć dano nam najbardziej luksusowy apartament z widokiem na miasto, prawie taki duży jak nasze mieszkanie, sam natrysk miał ok 10m2.
Widok niezły…

wolę jednak widok na morze.
W ramach przeprosin zaproszono nas na dwie luksusowe kolacje i cały czas się dopytywano czy jesteśmy już zadowoleni. W powrotną drogę wyjeżdżaliśmy o 4 rano a proponowano nam zaserwowanie śniadania. Personelu jest tam chyba więcej niż gości.
Dlaczego najwyższa budowla świata w Dubaju nosi imię szejka Abu Zabi? Burj to wieża a Chalifa to imię szejka Abu Zabi. Gdyby nie ten szejk to nie skończono by budowy. Trafił się bowiem w jej trakcie kryzys finansowy i skończyły się kredyty dubajskich inwestorów. Wykupił ich szejk Chalifa. Ten dubajski Pałac Kultury dominuje wszędzie w pejzażu i imponuje fraktalowatą urodą.

Jak szybko jedzie winda na 124 piętro? 10 m na sekundę, czyli w minutę na 124 piętro. Zatyka trochę uszy, ale nie wbija w podłogę. Z jak daleka widać wieżę? Jak Tatry z Krakowa, ok. 95km. A tak widać z góry fontanny pod wieżą.

Zmienił mi się mój standardowy obraz araba terrorysty i głośno krzyczącego chama jakich doświadczyłam w tramwajach typu orient express w Goteborgu. Tutaj są delikatni, mówią zazwyczaj ściszonym głosem, czego uczą też swoje dzieci, nie przepychają się. Podobnie jak inni nie rozróżniają polaka od ruska, podobnie i my nie rozróżniamy emiratczyka od np jemeńczyka, i na pewno nie dubajczyka od abuzabijczyka.



Klasyka nam nie fika!

Kabaret Posted on Mon, November 26, 2018 11:18:56

Ach co to był za wieczór! Tym razem kabaret nie tylko szalał, ale puszczał też lekki smrodek pedagogiczny w postaci quizu. Ale była walka! “Hallo! Verdi czy Puccini?! Kto wie?” Z czterech konkurujących grup najlepiej wypadły Organy. Cymbały, Fujary i Klarnety bardzo się starały, ale przegrały, choć niewielką ilością punktów. Aż cud, że Sędziemu udało się zapanować nad rozentuzjazmowanym tłumem. Na pociechę po przedstawieniu i polonezie wszyscy zajadali się najprawdziwszym kawior z bieługi dostarczonym nam z prosto z Petersburga.
Była to premiera z naszym nowym nabytkiem – duet Marcin Dominik Głuch, okazuje się, jest nie tylko pianistą, ale też aktorem, śpiewakiem.
Były luksusowe damy, jak np Ewa w odjazdowej kreacji.

Były eleganckie reprezentantki grup, które jak lwice walczyły o punkty.
No i byłyśmy my. Jak zwykle wspaniałe, dowcipne, życzliwe, śpiewające i tańczące.
Największe wrażenie na publiczności zrobił dramat antyczny do menueta Boccheriniego p.t. Żona wkurzona: z prologiem, exodosem, 3 epejsodionami, oraz cierpko komentującym wydarzenia chórem z koryfeuszem, np Ona już nie marzy, żeby jej coś obnażył.
Żal tych którzy nie dostali biletów. Ale, prosimy nie rozpaczać!
Już 12 stycznia 2019 przedstawienie! Niedługo pojawi się ogłoszenie.



Do czego potrzebne państwo?

Pytania Posted on Tue, November 20, 2018 12:09:08

W czasie katastrof ludzie radzą sobie świetnie bez państwa, bo muszą. Jak donoszą naukowcy
życzliwość i kooperacja to typowe reakcje ludzi dotkniętych katastrofą. Czy państwo potrzebuje coś więcej gwarantować niż obrona granic zewnętrzych i obrona przed zbrodniarzami wewnątrz?
Ludzie dzielą się na tych którzy myślą że im pomoże państwo i na tych którzy myślą.



« PreviousNext »