Polecam https://www.youtube.com/watch?v=uo8qXxnFuRQ
Bardzo aktualny angielski stand up
Więc - żebyś w trosce nie żył, więc - żebyś nie żyła w płaczu, przyjdź do mnie, ponury zwierzu, przyjdź, nocy, targana rozpaczą ...
Polecam https://www.youtube.com/watch?v=uo8qXxnFuRQ
Bardzo aktualny angielski stand up
Niemal po każdych wyborach w Polsce to słyszę od znajomych. Po tych wyborach też wielu czuje się jak Sokrates – nienawidzi demokracji. Sokrates miał osobiste powody – został demokratycznie skazany na śmierć przez 52% ateńczyków. Sokrates uważał, że oddanie władzy za pomocą głosu nieracjonalnemu tłumowi skończy się zwycięstwem demagogii a nie demokracji (lub jak to nazywa Olga Tokarczuk “democrature”).
Trudno się z Sokratesem nie zgodzić widząc demagogów współczesnych partii. Platon też nie chciał demokracji – lansował timokrację, czyli prawo do głosu tylko dla honorowych obywateli (“timo” po grecku to honor, szacunek). Janusz Korwin Mikke też nie lubi demokracji (jeśli dobrze pamiętam chce oprzeć prawo do głosowania na podatku wpłacanym do kiesy państwa). Wspólnym mianownikiem tych pomysłów nie-demokracji jest to, że aby otrzymać prawo do głosu należy sobie na nie zasłużyć.
I tu pojawia się mój problem. Kto będzie decydował o tym kto sobie zasłużył i ma prawo głosować? Jestem zwolennikiem demokracji i przyjmuję z pokorą wyroki większości, bo to one wyrażają mądrość narodu w danym momencie. (Inna sprawa że mnie szlag trafia, szczególnie na rząd w kraju w którym mieszkam!)
Jedynie słuszna strategia dla nas poddanych władzy demokracji to ograniczanie władzy państwa nad jednostką. Ta strategia jest zawsze słuszna. W 2014 roku węgierski parlament został pomniejszony o ok. 48%: z 386 do 199 posłów.
Dziś nie zasnę. Ten film jest wstrząsający. Wcale nie z powodu krwawych scen. Mimo typowo hollywoodzkich przerysowań jest piekielnie prawdziwy. Będziesz przerażony, bo poczujesz że taki jest człowiek, ty też. Od Clockwork Orange to najlepszy film w tym temacie.
Rzecz dzieje się, wiadomo, w Gotham City (God Damn City) czyli wszędzie. Elity władzy mają podwładnych za “bunch of deplorables” (paka nieudaczników), a podwładni walczący z prozą dnia codziennego zaczynają dostrzegać, że elity nie są aż tak etyczne, postępuje polaryzacja. Nieudacznicy w maskach klaunów (przypomina to maski Anonymous) robią rewolucję na ulicach.
Joaquin Phoenix to osobny rozdział. To aktor o ciężkich osobistych przeżyciach. Brat 19 letniego Joaquina zmarł z przedawkowania, a nagranie Joaquina wzywającego karetkę do brata było odgrywane bez końca w telewizji i radio. Po tym aktor oddalił się z życia publicznego. Po powrocie odniósł szereg sukcesów, w 2005 zaczął odwyk alkoholowy, widać w wywiadach, że jego psychika jest daleka od harmonijności. Jest weganem , obrońcą zwierząt, aktywistą. Do roli Jokera schudł potwornie, gra świetnie, ale film bez niego też by się obronił.
Siątki to piosenka optymistyczna dobrze życząca wszystkim którzy dobili już którejś z siątek: 50, 60, 70, 80, 90.
Uświadomiła mi jak bardzo różni się T od LGB w LGBT. Homo- i biseksualność to tylko preferencja seksualna przy zachowaniu własnej tożsamości płciowej. Podobnie jest z transwestytami, czyli np mężczyznami którzy lubią się przebierać za kobiety. Transgender to coś zupełnie innego – oznacza problem tożsamości i jest to prawdziwe zaburzenie psychiczne. W historii Walta straszne jest to, że do rozwinięcia się u niego tego zaburzenia przyczyniła się jego babcia, która ubierała go w purpurową sukienkę.
Walter na własnej skórze przekonał się, że “Genetics can’t be changed. … After de-transitioning, I know the truth: Hormones and surgery may alter appearances, but nothing changes the immutable fact of your sex.”
Za 4 generacje czyli nasz praprapraprawnuk będzie wariatem.
Artykuł jednego z badaczy z Google opublikowany na stronie Nasa w zeszłym tygodniu, ale już usunięty, przedstawił procesor kwantowy Google dokonujący w 3 minuty 20 sekund tyle kalkulacji które najlepszemu z aktualnych komputerów zajęłyby ok. 10000 lat.
Przyszłość jest już tu? Nowy kwantowy iPhone z zamrażarką?
Z hrabstwa Haskell w stanie Kansas w USA w styczniu 1918 roku.
Dlaczego więc Hiszpanka? Powodem jest brak propagandy w Hiszpanii i donoszenie zgodnie z prawdą o szerokiej skali zachorowań. Hiszpania nie wojowała w I wojnie i mogła sobie pozwolić na prawdę, resztę Europy okłamywano. Powstało więc wrażenie że grypa objęła przede wszystkim Hiszpanię. Zachorowało ok. 1/3 populacji świata. Liczba ofiar Hiszpanki przewyższa znacznie liczbę ofiar wojny, zmarło 100 milionów, czyli 1/15 populacji świata.
Pytanie nadal aktualne, zadane przez Ludwika von Misesa w książce Human Action.
Co jest lepsze dla nas uczestników wolnego rynku: stała przewidywalna ilość pieniądza w obrocie, czy dodawanie pieniądza w niewiadomej ilości? Tak naprawdę nikt nie panuje nad dodrukiem, bo robi to państwo i prywatne banki.
Merry Crisis and a Happy New Fear!
Po zastrzeleniu na ulicy w Malmo matki z niemolęciem na ręku, nasz minister spraw wewnętrznych Mikael Damberg zareagował wzburzeniem i wypowiedział się następująco w głównym dzienniku: Strzelanina i wybuchy przeniosły się już w okolice mieszkaniowe!
Językowa analiza wypowiedzi oznacza, że do tej pory musiało to mieć miejsce w lasach czy też pustyniach. Nic z tych rzeczy. Do tej pory odbywało się to w dzielnicach imigranckich, a teraz przeniosło się do centrum, czyli tam gdzie mieszka nasz minister.
Czy jest jeszcze jakiś inny gatunek który płacze oprócz ludzi?
Zadłużenie średnie Szweda jest obecnie na podobnym poziomie jak Amerykanina tuż przed wybuchem kryzysu: 90% PKB. Jeśli weźmie się pod uwagę że zadłużają się nie ci którzy nowo przybyli do kraju, bo oni nie dostają kredytów, czyli ok. 2 z 10 milionów mieszkańców, to zadłużenie wynosi ponad 100% PKB. Prof. Steven Keen, który właśnie na podstawie takich danych przewidział kryzys w USA, wieszczy teraz Szwecji jeszcze poważniejszy kryzys, oraz spadek cen nieruchomości ok. 40% w ciągu najbliższych 10 lat.
Film reklamujący nowy elektryczny Volkswagen został zbanowany w Anglii przez ASA czyli Advertising Standards Authority Powodem jest stereotypowe przedstawienie kobiety w roli opiekunki dziecka
A to ten zakazany filmik
Film Tarantino “Once upon a time in Hollywood” mógłby spokojnie zostać skrócony o godzinę gdyby się trzymał głównego wątku, tzn przyjaźni schodzącego gwiazdora lat sześćdziesiątych Ricka Daltona (Leonardo) i jego kaskadera (Brad). Wątek rodziny Mansona jest kiepsko wpleciony w całość i właściwie chodzi o fantastyczny bryzgający krwią finał z zarzynaniem. Zaskakujący, nie zdradzę.
Jako postać imponuje kaskader – sprawiedliwy jak bohaterski kowboj. Jako aktor imponuje wspaniały Leonardo. Wciela się z totalną wiarygodnością w rozpitego aktora, którego gwiazda dołuje, podobnie jak potrafi przeskakiwać w role grane przez Daltona np twardego okrutnika kowboja, czy reklamy.
Skandalem okazało się wyśmianie Bruca Lee, jako przechwalającego się pyszałka, którego kaskader Daltona dzielnie wbija w karoserię samochodu. To trochę jak scena kiedy Indiana Jones strzela do mistrza szabli.
Warunki końca lat sześćdziesiątych są takie, Sharon Tate, jako wschodząca gwiazda, mieszka wyżej niż schodząca gwiazda – Rick Dalton, Polańscy ekstremalnie luksusowo, Dalton też nieźle, ale kaskader ma rozwalający się trailer na przedmieściach. Hippies są generalnie postrzegani jako darmozjady i chuligani. Takie normalne czasy, nie zwariowane jak aktualnie. Wszyscy tacy kulturalni, jak np Al Pacino, też świetny choć w małej roli.
Neodarwinizm zakłada brak celowości ewolucji. Niektórzy porównują to do wiary, że z przypadkowo rozrzuconych części Boeinga 747 podmuch wiatru potrafi złożyć latający samolot.
Dlaczego zaczyna się podważać tą teorię? Co może obalić hipotezę neodarwinizmu o ewolucji? Przypadkowości? Czy są alternatywne teorie?
Nathaniel Jeanson przedstawia argumenty za podważeniem darwinizmu. Podobnie David Berlinski, David Gelernter i Stephen Meyer. Najlepiej motywuje to jednak filozof nauki J.T. Bridges
Teoria Darwina o pochodzeniu gatunków powstała 160 lat temu. Ilość znanych wówczas gatunków wynosiła ok. 200. Dzisiaj znamy ok. 1.6 miliona gatunków, co wg szacunków stanowi 20% wszystkich gatunków naszej planety. Czyli Darwin bazował teorię na ok 15% gatunków znanych obecnie.
Teoria zakłada dziedziczenie cech, choć mechanizmy dziedziczenia zaczynamy poznawać od 1953 roku kiedy to odkryto DNA. Pojawiła się możliwość eksperymentalnego testowania teorii ewolucji. Bakterie e-coli rozmnażają się w tempie 67 pokoleń na dobę. Eksperyment na 50000 pokoleń tych bakterii nie wykazał mutacji dodających geny, a jedynie pozbywające się. Czyli coś jakby de-ewolucja: z bardziej skomplikowanych do prostszych organizmów, poprzez redukcję informacji genetycznej. Paleontolodzy do tej pory nie odkryli gatunków przejściowych, świadczących o transformacji gatunku, typu wieloryb z krowy. A to co odkryli świadczy raczej nie o ewolucji tylko o biologicznym big bangu. Po okresie prekambryjskim następuje dosłowna eksplozja gatunków. Stephen Jay Gould twierdzi, że skamienieliny wskazują na skokową a nie stopniową ewolucję.
Mimo fenomenalnych możliwości komputerowych symulacji tzw algorytmami generacyjnymi nie ma nadal symulacji ewolucji ptaka z ryby. Dlaczego? Matematyka wykazuje że jest to niemożliwe. Możliwych ciągów DNA do przeszukania jest nieskończenie wiele, a tylko bardzo nieliczne z nich stanową funkcjonalne ciągi DNA. Aby przypadkowo trafić na te funkcjonalne ciągi nie starczy nawet nieskończonego czasu. Jest to jeszcze mniej prawdopodobne niż że podmuch wiatru złoży latający Boeing 747.
Czytam David Berlinski “The Devil’s Delusion: Atheism and Its Scientific Pretensions”
“Has anyone provided proof of God’s inexistence? Not even close. Has quantum cosmology explained the emergence of the universe or why it is here? Not even close. Have our sciences explained why our universe seems to be fine-tuned to allow for the existence of life? Not even close. Are physicists and biologists willing to believe in anything so long as it is not religious thought? Close enough. Has rationalism and moral thought provided us with an understanding of what is good, what is right, and what is moral? Not close enough. Has secularism in the terrible 20th century been a force for good? Not even close, to being close. Is there a narrow and oppressive orthodoxy in the sciences? Close enough. Does anything in the sciences or their philosophy justify the claim that religious belief is irrational? Not even in the ball park. Is scientific atheism a frivolous exercise in intellectual contempt? Dead on.”
„Scientists
say …” czyli „jak mówią badania naukowe …”
Tak
zaczyna się wypowiedź w dzienniku telewizyjnym gdy ogłasza się absolutną prawdę
pochodzącą od najwyższych autorytetów – naukowców. Naukowcy zajmują obecnie
półkę wierzytelności zajmowaną kiedyś przez kapłanów w starożytnym Egipcie.
Wg.
Davida Berlińskiego w dziedzinie „naukowcy” panuje inflacja: jest ich za wielu,
produkują kwadryliony tekstów, których większość czytają najwyżej znajomi. Strojący
się w piórka nieomylności naukowcy są takimi samymi propagandystami jak
politycy (wśród tych panuje nawet hiperinflacja). Różni się jedynie typ władzy
którą chcą zdobyć: fundusze na jedynie słuszne badania naukowe. Najodważniejsi
naukowcy obecnie to emeryci – nie
ryzykują utratą pracy.
Naukowców cechuje arogancja
a nie skromność przystająca wiedzy. Wypowiadanie się naukowców w
sprawie istnienia Ducha, Boga, etc, jest nadużyciem, bo nie ma metodologii
naukowej mogącej udowodnić brak Ducha.
„While science has nothing of value to say on the great and aching
questions of life, death, love, and meaning, what the religious traditions of
mankind have said forms a coherent body of thought… There is recompense for
suffering. A principle beyond selfishness is at work in the cosmos. All will be
well. I do not know whether any of this is true. I am certain that the
scientific community does not know that it is false”.
Berlinski
twierdzi że do lat 60. XX wieku dominującą postawą naukową był agnostycyzm,
czyli brak założenia teizmu lub ateizmu. Obecna dominacja ateizmu wśród
naukowców jest postrzegana jako brzytwa Ockhama, odcinająca niepotrzebne
założenia. To przekonanie jest fałszywe, bo materializm jest również założeniem
czyli kwestią wiary. Fizyka kwantowa nie odrzuca ani nie zakłada wyższej świadomości tylko
po prostu liczy i eksperymentuje i wykazuje, że na poziomie nano mamy do
czynienia z innym systemem, który nie jest dostępny naszej obserwacji. Fala
świetlna materializuje się jako cząstka światła wtedy kiedy na nią patrzymy!!! Cząstki
mogą być połączone ze sobą niezależnie od odległości, co Einstein nazywał spooky
action at a distance.
Materializm
odrzuca poszukiwanie przyczynowości w czymś innym niż materia obserwowalna. Co
jest obserwowalne zależy bardzo od naszych zmysłów i narzędzi. Wiara w
materializm, czyli „mędrca szkiełko i oko”, podobnie ogranicza badania naukowe
jak kiedyś robiły to religie.
W
odróżnieniu od większości naukowców, zdecydowana większość ludzkości, nawet
jeśli traci wyznanie religijne, nie przestaje wierzyć w Ducha.
Ile razy silniejszy jest powyżej pasa średni mężczyzna od średniej kobiety? 3 razy
A poniżej pasa? 2 razy
Słaba płeć powinna kopać.
Blockchain. W tych krajach rządy lokalne i państwowe wprowadzają w swojej biurokracji blockchain. W malutkiej szwajcarskiej miejscowości Zug rośnie tzw Crypto Valley. Władze tamtejsze akceptują kryptowaluty jaki środek płaniczy w wielu dziedzinach (nie, nie podatków!). W Dubaju nieruchomości są w blockchain, a w Estonii większość biurokracji państwowej.
Jedyne co mnie martwi to zużycie prądu w tej technologii. Ponoć bitcoin zużywa więcej prądu niż Szwajcaria. Tak wygląda malutka część procesorów zaangażowanych w kopanie bitcoinów w Quebecu.
Brytyjczycy to kolonizatorzy których się lubi. Hong Kong chętnie stałby się kolonią brytyjską! Studenci którzy wtargnęli do parlamentu w Hong Kongu zawiesili tam flagę byłej kolonii brytyjskiej. Jak się zastanowię, wolałabym podlegać rządowi brytyjskiemu niż szwedzkiemu.
Wywiad po szwedzku ze specjalistką w dziedzinie energii, która sama zaczęła sprawdzać fakty dotyczące globalnego ocieplenia (do 1998 roku) lub zmian klimatu (potem).
Brytyjskie pomiary temperatury wykazują że temperatura lekko wznosi się od XVII wieku
Badania rdzeni lodowych sięgających ok. 10000 wstecz wskazują, że jesteśmy w epoce ochłodzenia klimatu.
Elsa Widding jako pracownik energetycznej komisji państwowej opowiada też jak podatnika kosztuje polityka proklimatyczna. W związku z rezygnacją z elektrowni węglowych państwo sprzedaje za grosze prywatnym przedsiębiorstwom swoje elektrownie, np poniżej 200 milionów koron, a przedsiębiorca w ciągu 14 miesięcy zarabia na elektrowni 2 miliardy.
Malta to wyspa i państwo obejmujące 3 wyspy: Maltę, Gozo i Comino. Dawno temu byłam tam w grudniu i zapewniałam wszystkich że nie ma tam komarów. Niestety w lecie są, głównie meszki.
Mieszkaliśmy na Gozo, to mniejsza wyspa, wiejska w porównaniu do Malty. Ale jest piękna i kręcono tu szereg filmów.
Hrabia Monte Christo na wszystkich wyspach maltańskich, również najmniejszej Comino zamieszkałej aktualnie przez jednego człowieka.
Troja z Brad Pittem w Blue Lagoon.
Gladiator w Valetta, nawet sceny z Koloseum. Tutaj to samo miejsce co w Game of Thrones.
Game of Thrones na Gozo w okolicy tzw Azure Window, czyli skały podmytej niby brama.
Ta brama runęła teraz już do morza.
W 2014 kręcono film Angeliny Joli z Brad Pittem p.t. By the Sea w Mgarr ix-Xini na Gozo.