Vanden Bossche jest badaczem, doktorem weterynarii. To że jest weterynarzem, zamiast argumentacji z jego tezami, wytyka mu się jako dyskwalifikujące w dyskusjach nad biologią człowieka. Na szczęście naukowcy tacy jak biolog Bret Weinstein potrafią zrozumieć i ocenić logiczność argumentacji Vanden Bosschen. Co ważniejsze potrafią przybliżyć to nam słuchaczom nie mającym doktoratów z nauk biologicznych.

Szczepienie w czasie pandemii porównywane jest do tego jak w laboratoryjnych warunkach doprowadza się do szybkiej hodowli mutacji, tzw serial passage experiment. Vanden Bossche dopomina się o ustalenie kryteriów, które należy uznać za potwierdzające, że mamy do czynienia z takim negatywnym rozwojem sytuacji w przypadku coraz groźniejszych mutacji: od pierwszego wirusa, który zagrażał przede wszystkim wiekowym i chorym, aż do aktualnego szczepu w Indiach, gdzie umierają młodzi ludzie.

2 maja w goteborskiej gazecie pojawił się list otwarty podpisany przez kilkudziesięciu lekarzy, nawołujący do zaprzestania szczepień ludzi młodszych niż emeryci. Po pierwsze szacuje się, że większość ludzi ma już odporność: 1/3 europejczyków ma wariant genu odziedziczonego po neandertalczykach, który powoduje efektywny rozpad kodu genetycznego wirusa. Po drugie nie znane są skutki długoterminowe nowych szczepionek, bo studia tych skutków mają tylko dwa miesiące.

Mam nadzieję, że pojawi się niedługo jakaś rzetelna dyskusja z tezami Vanden Bossche.