Trudno o bardziej sympatycznego prezydenta USA. Wydawałoby się że aktor to nie najlepszy kandydat na mądrego władcę. A jednak Reagan był mądrym człowiekiem. Wiedział, że są lepsi od niego eksperci, ale on potrafił swoje doświadczenie i swój zdrowy rozum przekuć na mądrość.

“Jeśli będziecie mieć prywatne firmy, będziecie wówczas ciężko pracować, żeby firma dobrze działała. Jeśli klienci będą zadowoleni z produkowanych przez was usług, przyjdą powtórnie. Jeśli nie będą usatysfakcjonowani, nie pokażą się więcej. Istnieje zatem najściślejszy związek między wysiłkiem, jaki w coś włożycie a wynagrodzeniem, jakie za to otrzymacie. Powszechny duch przedsiębiorczości obecny w Stanach Zjednoczonych jest jednym z filarów naszej siły. Dlatego wciąż myślimy o ludziach, którzy są właścicielami małych i średnich przedsiębiorstw, jako o naszych bohaterach narodowych (…)”

Te słowa są nadal aktualne. Szczególnie teraz. Szczególnie kiedy średnia klasa jest ciemiężona, bo szeroką ławą idzie socjalizm. “Socjalizm działa tylko w dwóch miejscach – w niebie, gdzie nie jest potrzebny, i w piekle, gdzie już go mają”.

Reagan potrafił zachować dystans w każdej sytuacji. Kiedy przywieziono go postrzelonego po zamachu do szpitala, powiedział lekarzom: Mam nadzieję że nie jesteście demokratami.