Blog Image

Biuro Spraw Beznadziejnych

...

Więc - żebyś w trosce nie żył, więc - żebyś nie żyła w płaczu, przyjdź do mnie, ponury zwierzu, przyjdź, nocy, targana rozpaczą ...

“Imagine” Lennona się pomału spełnia

Piosenki, Refleksje, Uncategorised Posted on Thu, September 22, 2022 12:50:26

Imagine pozostanie wykonywane jako pacyfistyczny hymn wyrażający nadzieję na lepszy świat. Choć jest hymnem komunistycznej drogi do tego celu. To jest charakterystyczne dla tej ideologi: “wishful thinking” podawane jako plan realizacji tego raju. Lennon powiedział,  że  Imagine jest  “virtually the communist manifesto”. “It’s anti-religious, anti-nationalistic, anti-conventional, anti-capitalistic… but because it is sugar-coated, it is accepted.”
“Nikt wam tyle nie da ile my wam obiecamy” to najskuteczniejsza strategia polityka, co sprawia, że marzenia Lennona są pomału realizowane.
No heaven, no hell, all the people living for today” Carpe diem to dewiza dominująca w naszym świecie ateistycznym, żyjemy więc dniem dzisiejszym.
No countries” Coraz więcej ludzi czuje się obywatelami świata. Jednak jak słusznie zauważyła Theresa May “if you are a citizen of the world then you are a citizen of nowhere.” Obywatele świata chyba sobie z tego zdają sprawę, bo wolą jednak obywatelstwo np Szwajcarii niż Republiki Korei Północnej, choć oba te kraje należą do świata.
Nothing to die or kill for” Imagine śpiewano dla uczczenia strażaków, którzy zginęli ratując ofiary ataku 9/11.  Paradoksalne: strażacy uważali jednak, że jest coś dla czego warto zginąć.
No religion” Tu postęp jest szybki, tyle że stare religie są zastępowane przez nowe, takie jak np “święty klimat” itp
No possessions” Ha, ha.  Imagine zostało nagrane w olbrzymiej posiadłości milionerów Ono i Lennona Tittenhurst Park mansion. Określenie “champagne communists” bardzo tu pasuje. Wersja Johna Eltona jest bez hipokryzji: “Imagine six apartments. It isn’t hard to do. One is full of fur coats. Another’s full of shoes.”
No need for greed or hunger” Te hasła pamiętam z czasów kiedy żyłam w realnym socjalizmie. Byliśmy dopiero na początku drogi do komunizmu, więc  na szczęście  było mniej głodnych niż w komunistycznym raju Republiki Korei Północnej.



Kobiecy rap

Piosenki Posted on Mon, July 04, 2022 15:31:21

Danusia
Ach wy męcizny jak was kocham! Kto w łóżku dobry – z dala poznam.
Może i poznam lecz co z tego Gdy los mi nie chce przysłać Jego!
Józio i Stasio, dwóch Januszów, Mietek i Włodek. Masę plusów
każdemu mogę z nich przydzielić ale innego chce w pościeli

Niemiło, niebłogo, aż przyznać się wstyd, że jej nie pasuje nikt nikt, no nikt

Elunia
Pozory mylą proszę sali – nie jestem zimna jak ze stali.
Facetów jak Danusia kocham! Ale jak kretyn to wynocha.
To nie jest przecież wina kobiet, ja w tym sposobie nic nie zrobię,
że ewolucja babom każe gonić za chłopem ze swych marzeń.

Niemiło, niebłogo, aż przyznać się wstyd, że jej nie pasuje nikt nikt, no nikt

Martusia
Pozory mylą proszę sali – bez chłopa świat mi się zawali!
Bywa, że wchodzę z chłopem w sparcie, cieszę się ostrym kontrnatarciem.
Potem przyjemnie jest się godzić. Musi mi przecież wynagrodzić,
że tyle nerwów mi pożera i że się psuje atmosfera.

Ach miło Ach błogo to wcale nie wstyd, że jej ktoś pasuje, nie nikt nie nikt

Hania
Pozory mylą proszę sali – mnie to się wcale nie chce walić.
Ja chcę pogadać z kimś roztropnie. Niech swym umysłem mnie rozkochnie.
Niech może wiersz jakiś napisze, sentencją mądrą przerwie ciszę.
Taki mi imponować będzie. Taki to mnie się nie pozbędzie!

Ach miło Ach błogo Haniu to nie wstyd, że ktoś ci pasuje, nie nikt, nie nikt
Ach miło Ach błogo to wcale nie wstyd gdy ktoś nam pasuje, nie nikt, nie nikt



Analiza piosenki na 100 lecie niepodległości

Piosenki Posted on Thu, November 01, 2018 14:28:19

Imagine there’s no heaven – pomyśl że nie ma nieba
It’s easy if you try – to nie trudne
No hell below us – ani piekła pod nami
Above us only sky – a nad nami tylko obłoki
Imagine all the people – a wszyscy ludzie
Living for today… żyją tylko chwilą

To wyraża mniej więcej poziom naszych krewnych szympansów: żadnych ideologii i życie bez 4 wymiaru czasu, czyli bez planu.

Imagine there’s no countries – pomyśl że nie ma państw
It isn’t hard to do – nie trudno to sobie wyobrazić
Nothing to kill or die for – nie ma niczego za co można zabić lub umrzeć
And no religion, too – religii też nie ma
Imagine all the people – wyobraź sobie wszystkich ludzi
Living life in peace… – żyjących w pokoju

Państwo polskie właśnie świętuje 100 lat odzyskania niepodległości. Wg Lennona państwowość to powód do płaczu. Podobnie zwolennicy islamu nie chcą granic, czy komuniści internacjonaliści, a obecnie globaliści. Jako libertarianin nie lubię państwa, dużego. Ale jako realista zdaję sobie sprawę z konieczności podporządkowania monopolu przemocy niezależnemu sądowi, dla którego gwarantem jest władza państwowa. To państwo jest gwarantem życia w pokoju. If you think you are a citizen of the world, you are a citizen of nowhere. A życie ludzkie nie jest najwyższą wartością, jest nią godność ludzka, za którą wielu oddało i oddaje życie – to ludzka religia, nawet tych którzy uważają się za niewierzących.

Imagine no possessions – wyobraź sobie że nie ma własności
I wonder if you can – potrafisz to sobie wyobrazić?
No need for greed or hunger – nie ma potrzeby chciwości lub głodu
A brotherhood of man – jest braterstwo ludzi (powinno być sisterhood)
Imagine all the people – wyobraź sobie wszystkich ludzi
Sharing all the world… – współdzielących ten świat

Socjaliści nie chcą zachowania prawa własności, bo to blokuje całkowitą przewagę kolektywu nad jednostką. A przecież mamy skórę, jesteśmy najpierw osobą a potem członkiem społeczeństwa. Własność to przedłużenie naszej skóry – nasz dom, nasza ziemia, gwarancja wolności osobistej niezależnie od dyktatorów. Dzięki technologii niedługo nie będzie głodu na ziemi. Ale czy zniknie chciwość, a przede wszystkim zawiść posiadania więcej niż sąsiad? To są cechy ludzkie, a ludzie nie są aniołami tylko ludźmi. Przekonanie Rousseau o szlachetnym dzikusie pokutuje w lewicowych piosenkach, w których dominuje wishful thinking zamiast realizmu.

Stanisław Lem: Społeczeństwo bez przeszłości to zbiegowisko



Co w trawie piszczy czyli analiza szwedzkiej piosenki

Piosenki Posted on Tue, August 21, 2018 12:47:01

Laleh to uzdolniona piosenkarka, kompozytorka i poetka w jednym. Najlepszy jej utwor to “Some die young”. Kiedy usłyszałam to pierwszy raz musiałam zatrzymać samochód, bo wrażenie było tak silne, że nie mogłam prowadzić. Moje wnuczki jej słuchają chętnie i wczoraj słuchałam z nimi piosenki, której tekst mnie bardzo zastanowił. Z jednej strony chce się żeby sztuka rozbudzała ambicje. Nie wiem tylko czy to są te właściwe, kiedy obserwuję jak ilość aktywistów znacznie przekracza ilość tzw szarej pracującej masy. Wszyscy chcą być powołani do wielkich czynów, a tu “rzeczywistość skrzeczy”. Poniżej moje “dubie”, czyli wątpliwości.

Vad var det vi sa När vi sträckte ut våra armar
co mówiliśmy kiedy staliśmy z rozpostartymi ramionami
Vad var det vi sa När vi två tittade ut ifrån berget
co mówiliśmy kiedy spoglądaliśmy na świat ze szczytu góry
Vad var det vi skrek När drömmar bar oss bortom stan
co krzyczeliśmy kiedy nasze marzenia niosły nas daleko za miasto

To Laleh w najlepszej wersji – lapidarnie przekazuje radosne podniecenie i wiarę w przyszłość młodych.
(Typiskt fantastisk Laleh. Fångar ungas upprymdhet och framtidstro.)

å en dag ska vi härifrån
i pewnego dnia się stąd wyniesiemy

I tutaj mam problem. Typowy dla współczesności eskapizm. Wybyć zamiast zostać na miejscu, starać się samemu stawać lepszym i zmieniać otoczenie na lepsze? Sama to zrobiłam kiedy dyktatura w Polsce wydawała się nie do pokonania w 1986. Dzisiaj robią to ludzie na masową skalę. Czy rzeczywiście świat stanie się lepszy kiedy opuścimy nasze otoczenie?
(Här börjar det bli problem. Det typiska för dagens drömmar är eskapism. I stället för att stanna och försöka förändra sig själv och omgivningen till det bättre flyr man. Det är precis dej jag gjorde när diktaturen i Polen verkade vara så oövervinnelig 1986. Det är så människor gör idag i stora skaror. Blir värden verkligen bättre för att vi överger våra omgivningar?)

Vi sa: vi ska ta över Vi ska ta över världen
mówiliśmy przejmiemy, przejmiemy świat

Tu zaczyna się robić niebezpiecznie. Co znaczy przejąć świat? Przejąć nad nim kontrolę.
(Vad innebär ta över ngt? Ju, att kontrollera det.)

Vi ska bli stora Vi ska bli mäktiga, ha ha
będziemy wielcy i potężni (powerful)

Jedynie w kontraście to słabych i bez władzy można być big and powerful. To brzmi trochę jak odwet (teraz my k…a)
(Man kan inte bli mäktig utan att mäkta över andra. Om alla är mäktiga tappar ordet sin mening. Låter som önskan till maktskifte.)

Och vi ska göra jorden hel Ja vi ska göra vattnet rent
a ziemię ozdrowimy, wodę uczynimy czystą

“And the greatest arrogance of all: save the planet. What? Are these fucking people kidding me? Save the planet, we don’t even know how to take care of ourselves yet. We haven’t learned how to care for one another, we’re gonna save the fucking planet?”
Pycha. Nabijał się z tego George Carlin. The planet sobie poradzi. Planeta zrzuci ze siebie ludzików jeśli nie będą potrafili się zachować marnując naturę przez swoją wygodę: nie gasząc światła, wyrzucając jedzenie do śmieci i masę innych rzeczy.
(Typisk hybris, som George Carlin drev med. The planet tar hand om sig själv. Människor är bara de små varelser som den kommer att skaka av sig om de inte sköter sig: låter ljuset vara på i onödan, slänger massor med mat och annat.)

Och vi ska aldrig skada Varandra mer
Już nigdy nie będziemy się krzywdzić nawzajem
Och vi ska slåss Ja, vi ska slåss mot Goliat
Będziemy walczyć, tak będziemy walczyć z Goliatem

Bez walki tekst nie byłby cool. Ale będziemy się tak bić, że nie zrobimy sobie krzywdy. Naiwność bierze się z ahistoryzmu. Wartałoby, żeby młodzież pacyfistyczna przeczytała Hannę Arendt o banalności zła. The sad truth of the matter is that most evil is done by people who never made up their minds to be or do either evil or good.
Naiwność. Zamiast świadomości, że każdy z nas jest zdolny do zła – i to jest prawdziwy Goliat z którym najtrudniej walczyć. Wygodniej walczyć o pokój. Tak że kamień na kamieniu nie zostanie?
(Utan vi ska slåss blir texten inte cool. Men vi kommer slåss utan att skada varandra. Naivitet har sina rötter i historielöshet. Unga pacifister skulle må bra av att läsa Hanna Arendt om den banala ondskan. The sad truth of the matter is that most evil is done by people who never made up their minds to be or do either evil or good. Vi har varit naiva i stället för att fatta att det är svårast att bekämpa den Goliat som är ondskan i varenda av oss. Det är lättare att slåss för fred.)

Ni ska ta över Ni ska ta över världen
Przejmiecie, przejmiecie świat

Ni ska bli stora Ni ska bli mäktiga, ha ha
Będzieci wielcy będziecie potężni ha ha

Piosenka zakłada, że my jesteśmy dobrzy, zło to ci inni, ci którzy nie krzyczą pozytywnych haseł. Co najwyżej zatykają uszy.



Jubilatkom ku czci

Piosenki Posted on Thu, March 01, 2018 09:52:34

Dla Ewy P

Oda do radości niejakiego Beethovena
Our Ewa is a mezzo znaczy śpiewa średni głos
gdy dyskusji ogień wzniecą wtedy głos jej – ostry cios
Ewo! ależ my cię love you du som zawsze taka fin!
Langugage nam się blanda trochę spożyliśmy multo win
Ależ Ewa inspiruje gada jak z Oksfordu gość
no a w szwedzkim tez bryluje, że jej się nie myli to!
Ewo! ależ my cię love you du som zawsze taka fin
langugage nam się blanda troche spożylismy multo win
Artur is our silent hero: strong but gentle, wise and nice
In discussion he’s no zero, but his wife’s voice takes first prize
Artur, ależ my cię love you du som zawsze taki klok
langugage nam się blanda trochę We have consumed multo wód

Najwięcej witaminy

Ewa jest wysoka, zgrabna, higieniczna, zdrowa,
I broń boże nie jest chłodna, nie polodowcowa.
Trzeba przyznać, atrakcyjna lecz ma jedną wadę
garnki kuchnia to nie dla niej – Artur robi strawę

Za to czysta, oczywista dobrze mu przy żonie
sprząta, pierze, ogród pieli nawet na balkonie
Lecz we wtorki rzuca wszystko nawet i Atrura
gdy się budzi gwiazda chóru – żona daje nura

Ma masę witaminy tak jak polskie dziewczyny
I to jest prawda, to jest fakt: Ewuni urok, wdzięk i takt…
I chyba w całym świecie piękniejszej nie znajdziecie.
Za jeden uśmiech oddałbyś Białystok i Przemyśl!

Kleszczmy rękoma

Kleszczmy rękoma wszyscy zgodliwie,Wszyscy śpiewajmy Ewie chętliwie,
Ewie nad Ewy – dziś jubilatce: żonie, czy matce, czy nastolatce?
Pięknie wywodzi myśli na fejsie, wiersze tam wkłada same przedniejsze.
Dajcie cześć Ewie, dajcie tej damie! 100 lat, wiwaty dzisiaj w programie.
Oto w swój chórek w wesołym pieniu, Oto wstępuje Ewa w kwitnieniu
Śpiewamy mocno, Ewa pomoże. W niej jest energia jak w reaktorze.


Dla Ewy S

Moulin Rouge

Ewuniu czy wiesz jak z tobą czas leci?Jak chiński ekspres lub jak U-sa-in Bolt,
lub jak błyskawica co iskrą zaświeci.Boś szybka jak kolt – pewno masz masę volt.

Życie leci, lata i dni, lecz nieważne ile w życiu lat.
Ważne by nasz na ziemi czas Wypełnić życiem niby dzban.

Ewuniu czy wiesz jak my cię lubimy Dzień mija za dniem – nic ci nie mówimy.
Aż nadszedł już czas, gdy wreszcie wyznamy: choć niewielkaś jest wielce cię kochamy.

Życie leci, lata i dni, lecz nieważne ile w życiu lat.
Ważne by nasz na ziemi czas Wypełnić życiem niby dzban.

Aż nadszedł już czas, gdy wreszcie wyznamy: choć niewielkaś jest wielce cię kochamy.

Wakacje z blondynką

Jest pewna blondyna do której faceci lgną
błękitne oczy ma lecz oni nie na to patrzą
Choć mała ze wzrostu uu miseczki ma chyba G
więc jakie ma oczy to mało który z nich wie.
Facetów to osłupia: mózg ma większy niżli G
Blondyna a nie głupia to we łbie nie mieści się, mieści się
Jej doba to godzin trzydzieści a może trzydzieści dwie,
zasuwa tak szybko że czasoprzestrzeń się gnie.
INSTR.
Firma, wnuki i, pszczoły, na pilates zdąży też.
A jeśli masz problemy to ty też do Ewy bież, Ewy bież
Bo serce Ewy tak wielkie że na nie miseczki brak.
W jej sercu się mieści rodzina, chór, cały świat. 

Na pierwszy znak

Trudno Ewie się sprzeciwiać bo mądrzejsza jest niż ty
trudno kroku dotrzymywać, bo zasuwa: raz dwa trzy!
Nie wiesz wcale ile lat ma, bo jej czas tak naprzód rwie
urodziny są za wcześnie o dekady chyba dwie.
Ewy dobrze bawić się będziemy za dekady dwie:
nie przybedzie lat, forsy – tak!

Choć teraz piękna każda z nas,
nie bedzie tego już widać gdy upłynie czas, długi czas.

I tylko nie mów niech seks się chowa, bo to jest przecież energia jądrowa.

U Ewy dobrze bawić się będziemy za dekady dwie:
nie przybedzie lat, forsy – tak!
Choć teraz piękna każda z nas, nie bedzie tego już widać
gdy upłynie czas długi czas.



Dla Ani na 40 urodziny

Piosenki Posted on Tue, February 20, 2018 23:30:36

Guantanamera
Jasna cholera! Skończyła 40 tera. Minęła era, młodości minęła era.
Alla får flera, trots att det pest är, kolera. Ania får flera än 40, pest och kolera.
La Cucaracha
Ania är 40, Ania är 40
Varför gick det nu så fort!
Här är Gud skuldfri, här är Gud skuldfri
Hen finns ej på Anjas ort.
La Bamba
Alla festar med Anja, alla festar med Anja
Hon blir så gammal får tröstas med sprit (2gger)
Arriba, y arriba (4gger)
Grip drinken här (3gger)
Alla festar med Anja, alla festar med Anja
En gammal tant (3gger)



Maniana

Piosenki Posted on Mon, May 22, 2017 14:32:38

To jest utwór KASA Kasowski

Ty miałaś na imię Maniana odeszłaś ode mnie do Mariana
Z Marianem siedzisz w Stanach, o Maniana moja Maniana
Lubiłaś żyć za friko i chciałaś zobaczyć Puerto Rico
Mówiłem, że to tak daleko, ale ty nie chciałaś zaczekać kobito.

Mieszkasz tam w wielkim mieście, a Marian robi przy azbeście
Więc żyjesz z nim w basemencie i nie wiesz co dalej będzie
Więc wróć do mnie Maniana, zobacz zieleni się marihuana
Nie szukaj szczęścia w Stanach, łoj dana dana dana.

Maniana to znaczy jutro, ja kupię ci najdroższe futro
Tylko wróć do mnie znowu, bo wpędzisz mnie do grobu
A Marian liczy dolary, a ty liczysz na to, że on jest stary
I wszystko odziedziczysz, wracaj bo się przeliczysz!

Ty mieszkasz tam w wielkim mieście, a Marian robi przy azbeście
Żyjesz z nim w basemencie i nie wiesz co dalej będzie
Więc wróć do mnie Maniana, zobacz zieleni się już trawa
Nie szukaj szczęścia w Stanach, łoj dana dana dana.

REF. Maniana hej Maniana wróć do mnie od Mariana!”



Filozofia małżeńska

Piosenki Posted on Mon, May 22, 2017 14:31:06

Napisał to Marian Hemar do ludowej melodii meksykańskiej.

Żadnego cudu ni ma Żadnego trudu ni ma Dam tylko znak oczyma a on już wszystko wie!
Żadnych zaklinań ni ma i wypominań ni ma. Nic przecież go nie trzyma:
chce – to dobrze, a nie chce to nie – ale chce.

Żadnych humorów ni ma i żadnych sporów ni ma i na nic się nie zżyma tylko z ręki je,
i sam mi wszystko poda i zawsze w domu zgoda
bo na to jest metoda moja mama przed ślubem nauczyła jej mnie

Że pierwszego dnia po ślubie od razu go w łeb, że pierwszego dnia po ślubie od razu go w łeb.
My to wiemy to po prostu codzienny nasz chleb, że pierwszego dnia po ślubie od razu go w łeb

I kocha mnie, szanuje mnie, całuje mnie za to, że dostał w łeb ten pierwszy raz we właściwy czas

Do ślubu on mądrzejszy, do ślubu on ważniejszy, do ślubu wszystko umie, wszystko lepiej wie.
Do ślubu taki duży, niech tylko brwi zachmurzy, już się nie oprę dłużej.
Chce to dobrze, a nie chce to nie – jak sam chce.

Do ślubu ja malutka do ślubu ja cichutka, do ślubu łagodniutka za nim choćby w grób.
Do ślubu wszystko znoszę co znoszę to rozkosze, Do ślubu grzecznie proszę oczki spuszczam, podnoszę
a potem ten ślub

I pierwszego dnia po ślubie od razu go w łeb, i pierwszego dnia po ślubie od razu go w łeb.
Nie drugiego dnia po ślubie-to za późno. Ty go trzep pierwszego dnia po ślubie póki świeży ten chleb

I kocha mnie szanuje mnie, całuje mnie za to, że dostał w łeb ten pierwszy raz we właściwy czas  



We will rock you

Piosenki Posted on Thu, February 23, 2017 11:44:25

Tekst do piosenki Queen

Znowu minął rok beznadziejnie
w życiu mały krok, ale robisz go chwiejniej
Fason trzymać chcesz, wciągnięty brzuch
Jednak sypiesz się choć młody twój duch
Razem: Minął minął rok już! Minął minął rok już!

Choć dosiadasz szybkich samolotów
Czas ucieka ci bez powrotu
Ołtarz, dzieci, wnuki i odkrycie
Że to przecież wszystko, całe życie
Razem: Minął minął rok już! Minął minął rok już!

Kiedyś ballady były i romanse
Teraz tylko coraz mniejsze szanse
Lepiej chwytaj szanse te ostatnie
Bo jest szansa że za rok ich braknie
Razem: Minął minął rok już! Minął minął rok już!

Cóż zostało nam się tylko upić
Grożą że to może życie skrócić
Lecz pijany chociaż żyje krócej
Świat podwójny ma i ze sto uciech
Razem: Minął minął rok już! Minął minął rok już!



Raparia

Piosenki Posted on Fri, November 25, 2016 15:35:23

Nic nie pamiętam z tej zabawy paliłam jakieś produkty z trawy
wciągnęłam raz, a może dwa lecz atak śmiechu nadal trwa

Był jakiś dymek to zabawne niech idą gdzieś używki dawne
dmuchnęłam raz a może pięć no dalej następnego kręć

Komórki jakby szybciej pracuja nowe łączenia się nawiązują
wystarczy słowo albo dwa i wszyscy razem ha ha ha

Nogi się jakoś tak uginają wszyscy wkoło się słaniają
w stanie nirwany każdy krąży psiakrew ten sopran znów dołoży

A w horoskopie napisali Że się napewno będę walić
Wiem teraz o co im chodziło bo własnie się walnęłam w ryło

Gadam do siebie nie do ściany To nie jest dziwne proszę spadać
dobrze jest czasem dla odmiany z inteligentem se pogadać

Gostki są różne na tym świecie głośni i cisi, jacy chcecie
ja wolę tego co przeklina niż cichutkiego sukinsyna

Ale cholera mamy styla Łańcuchy czapki inter alia
Lecimy z czachy łebskie baby Marycha też nam nie da rady!

PS
Komentarz Marty do moich nowych zwrotek:

Widzę, że masz natchnienie Elu
Żeby coś wiecej zaświergolić
Ale za dużo tego tekstu,
Może po prostu to pi……..?



Oda do radości

Piosenki Posted on Fri, November 25, 2016 15:23:26

Beethovena czyli hymn UE wersja zdezorientowanych imigrantów w Szwecji, zanotowana przez Elżbietę

Chcemy tak jak dawniej Szwedzi tu budować dobry kraj.
Władza twierdzi że to śmierdzi: “Buduj multikuli raj!”
Szwecjo jakże cię lubimy! Tu bezpieczny czuł się człek,
lecz teraz inne reżimy – multikulti nastał wiek.

Chcemy poznać jak przez wieki tworzył tu kulturę Szwed.
Od Reinfelda są przecieki: “tu kultury żadnej njet”.
Szwecjo …

Jeśliś jest obywatelem co przestrzegać chce tu praw,
czasu masz w mediach niewiele – jadą do “palących” spraw.
Szwecjo …

Gwałtów ni pożarów nie ma kraj, który w pamięci mam.
W telewizji jakaś ściema – mówią, że jest lepiej nam!
Szwecjo …



Czerwony Kapturek

Piosenki Posted on Fri, November 25, 2016 15:10:36

Zaadoptowany tekst A. Waligórskiego do Habanery niejakiego Bizeta.

Kiedyś Czerwony Kapturek Niósł pół litra i ogórek
Dla swej babci, co w dziewiczym żyła lesie, z Nadleśniczym,
Ale go już razy kilka zdradzała, w ramionach Wilka.
Teraz też, Kapturek bieży A ta prukwa z Wilkiem leży,

Lamour ….

Ciągnie Ulung na prykusku I kocha się po francusku,
Bo taki Wilk, to wygrzmoci nawet i Giełdę Staroci!
Gdy zobaczyła dziewczynka Że z jej Babci taka świnka,
Dała cynk Nadleśniczemu, Żeby też się przyjrzał temu

Lamour

Leśniczy wyjął swe kopyto, wypalił tak że z babci sito!
Do wilka wrzasnął: D: podły zdrajco!
i w lewe trafił go o!… ucho (Jak on strzela!)
Pochował dwójke w jeden grób, z Kapturkiem wziął se ślub (O cholera!)

A wniosek ten: że kto kabluje – ten nie ma źle! 



Jagienka, adaptacja ballady A. Waligórskiego

Piosenki Posted on Fri, November 25, 2016 14:53:23

(Na melodię Sway)
Żyła sobie kiedyś panienka, zwała się Jagienka;
Wiele było z niej pociechy, tłukła pupą orzechy.
Opisał ją, że jest taka, Sienkiewicz w Krzyżakach
żyła w cnocie wpierw jak mniszka, potem wyszła za Zbyszka.
I wiodło im się chędogo, Chociaż, tochę ubogo,
Bo skończyły się już wojny, Zaczął się okres spokojny,
A rycerz to znana rzecz wszędzie – Żyje z tego, co zdobędzie.
Ruszył więc Zbyszko swym konceptem i wpadł na taką to receptę:
Na bramie przywiesił se druczek, Że się tu orzechy tłuucze
I od każdego orzeecha Pobierał że ha ha

Laskowy orzech maleńki To nie problem dla Jagienki;
Mogła za jedynym przysiadem Stłuc pół kilo swym zadem,
A kiedy dorwała fistaszka Zostawała tylko kaszka.
A niewiele też jej troski Przysparzał orzech włoski.
Aż się zjawił z Afryki młokos, Skąd se przywiózł dość spory kokos,
I do Jaguuusi się zwrócił Roztłucz to z calych sił!

Pomodliła się przelotnie I jak w kokos nie grzmotnie!
Niestety ta twarda skorupa Nawet przy tym nie chrupa…
Oddech jej się jakby urwał, Rrzekła tylko: – O ku…wa!
Potem zaniosła się wyciem i pożegnała z życiem!

Wniosek: Na ogół umiemy Rozgryzać własne problemy, Lecz zagraniczne nowości Przysparzają nam trudności!
I hasło dodatkowo I bezwarunkowo: M Mniej dupą, a więcej głową!!! 



Ballada o duchu ateisty

Piosenki Posted on Fri, November 25, 2016 14:31:26

Na melodię Fever (Eddie Cooley, Otis Blackwell)
Prawie w każdy wieczór mglisty Coś u mnie w domu zgrzyta,
Ach! to duch jest ateisty, Więc się go grzecznie pytam:
– Pokutna duszo! Duszo pokutna! Co tak siedzisz i jęczysz?
Czemu? Czemuś smutna, czemu, czemu się męczysz?

Na to z narożnika gada ta dusza:
– Ja żem duch jest bezbożnika, znaczy się ateusza”
Bo mówiąc szczerze – nie ma tu mnie, bo sam w siebie nie wierzę.
Panie, pan rozumie? Nikt mnie serio nie bierze!

Myślę sobie facet taki co się zjawia i znika
wykazuje pewne braki w wykształceniu laika
Może dźwiga sentymenty Z czasów, gdy był malutki,
może on nie wierzył w świętych, a tylko w krasnoludki?

Znowuż wpełza! gdzieś ze szpary wali tu na podłogę…
– Witaj! co tam stary?
– Pani! Ja już nie mogę!!!



Lite karl dla Krysi

Piosenki Posted on Mon, July 20, 2015 11:32:01

När du tänker på livet Hur allt detta har blivit:
dina söner, familjen och byggen. Trots förtjänster i vården,
dina bak- och kokkonster, dina ädla gärningar
fattas ngt trots allt

Lite karl varje dag under veckan Skulle fylla ditt liv som sig bör
Lite karl varje dag under veckan Skulle få dig på bästa humör

Han behöver väl dig inte bära om hans styrka ej räckter till
bara han kan samtala, ej svära lyssna på dig och helst sitta still

När du väljer bland herrar blir det som pest kolera
men en sak kan du nästan vara säker på:
om du väljer den minsta honom kan du lätt tysta
om hans iq så litet som en haiku är.
Väljer du muskelberget, blir det då äkta kärlek?
Rena lusten i längden kan förgöra dig!

Liten karl varje dag under veckan Skulle fylla ditt liv som sig bör
Liten karl varje dag under veckan Skulle få dig på bästa humör

Väger han 50 kg ej mera stoppar du honom lätt i en vrå.
När du tröttnar, kan han ej besvära då han väger så lite ändå.

Przykładowy mały mężczyzna:

Krystyna ach Krystyna!

Krystyna, Krystyna, Krystyna, ach Krystyna.
Krystyna nas cieszy, nas cieszy, gdy jest,
Lecz kiedy jej ni ma samotnyś jak pies.

Ma willę z ogródkiem i garaż (sza!), i auto,
Że każdy, co nie ma, zaraz by mieć chciał to.
Ma synów dorodnych i życie bez drak.
Więc czego, ach czego, ach czego jej brak?

Brak chłopa, brak chłopa, brak chłopa, ach brak chłopa
chłop może nie cieszyć nie cieszyć gdy jest
lecz kiedy go nima samotnaś jak pies.

Jest mama poetka, jest siostra tłumaczka,
braciszek podróżnik, jest przyjaciół paczka
Jest ta z miasta co niegdyś nim rządził Krak,
Lecz czegoś, lecz czegoś, lecz czegoś nam brak.

Krystyny, Krystyny, Krystyny, ach Krystyny.
Krystyna nas cieszy, nas cieszy, gdy jest,
Lecz kiedy jej ni ma samotnyś jak pies.



Arcydzieło dla jubilatki Elżbiety

Piosenki Posted on Thu, June 25, 2015 11:13:21

Na melodię “Wsiąść do pociągu” (autorem jest Marta wspomagana resztą kabaretu)

Elą zaczęła rządzić “jesień” Czasami w bólu icierpieniu
A co tak boli sama nie wie Czy to gdzieś w plecach czy ramieniu?

Lecz kiedy tylko narty wkłada Na swoje super zgrabne nogi
Na żadnym stoku nie jest blada Niech się zwijają wszyscy z drogi

Kto tak szusuje? Kto tak wymiata? Po śnieżnych grzbietach pędzi Elżbieta
Ściskając swoje jędrne pośladki Nie są jej straszne żadne upadki!

W każdą podróż chce wyruszyć Czy to Afryka czy Europa.
Zostawić męża, syna, wnuczki Skąd ona ma takiego kopa?

Wszystko załatwi bez problemów Zorganizuje wszystko sama
Tyle ma zalet, że nie zliczyć Ela to jest prawdziwa dama?

Ela rymuje, bloga pisuje Tyle talentów kto to pojmuje?
Pisze piosenki i czyta tyleee Ela zostawia nas wszystkich w tyle!



Ale kino było!

Piosenki Posted on Tue, May 28, 2013 11:09:13

Co prawda nie było momentów, ale było wzruszająco i wesoło. Marysia zagrała temat z “Listy Schindlera” tak rzewnie, że prawie wszyscy płakali. Danusia wcieliła się w Ingrid Bergman a Tosiek tal wcielił się w Sama w scenie z “Casablanki”, że już teraz jest Touśkiem.
Nowe teksty podobały się i poproszono mnie o ich opublikowanie, co niniejszym czynię. Szczególnie przypadł do gustu optymistyczny choć makabryczny akcent z piosenki “Żywot Briana”:
Tamten świat też dobre strony ma! Temu życiu powiedz śmiało pa pa!.
Teksty są dziełem naszej pisarki Basi. Trochę zostały przekręcone tam gdzie nie zgadzały nam się z muzycznym frazowaniem. Wersja poniższa to dokładnie to co zostało wykonane na naszym występie.

Bonanza 1959-1973 muz. Jay Livingston, Ray Evans
(piosenka dedykowana jest chórowi polonijnemu z Goteborga,
szkoda, że tylko 3 osoby z tego chóru były obecne na prawykonaniu)

Zbiera się chór, nastrój w C-dur. Balanga??? Każda słucha nie jest głucha ale czegoś brak.
Na brak strun dobry rum. Balanga!!!! Rój tych dam śpiewa wam lecz czegoś jest im brak.
Śpiew jak z nut i zgrabny but, talia jak marzenie, Energii moc – przez całą noc niech trwa przedstawienie!

Bawi się chór, nastrój w C-dur. Balanga! Coltów szczęk, huk i brzęk, wszystko w drobny mak!

Ach, to Adam, Joe i Hoss Prosto z Ponderosy Widać ich to zwabił głos niemal operowy.
Kowboj colt, i tysiąc wolt! Balanga! Każda słucha nie jest głucha ale czegoś brak.
Na brak strun dobry rum! Balanga! Rój tych dam śpiewa wam lecz czegoś jest im brak.

Śpiew jak z nut i zgrabny but, talia jak marzenie, Energii moc – przez całą noc niech trwa przedstawienie!
Bawi się chór, nastrój w C-dur. Balanga! Coltów szczęk, huk i brzęk, Coltów szczęk, huk i brzęk,
Niech Balanga dalej trwa, niech dalej trwa Balanga Balanga Balanga BALANGA!

Godfather 1972 Francis Ford Coppola, muz. Nino Rota

Romeo z Julią najpiękniejszy śnili sen I byli piękni – to rzecz jasna niby dzień.
Ognisty Włoch (w kieszeni nóż) Pędził pod balkon, no bo nie był z niego tchórz.

O Bella donna, bel ragazzo i gondola, I William Szekspir temat ma i Frank Coppola,
A Al Pacino Gra Padrina O Deo mio, tragedia się zaczyna!

Familiom rzecz coś nie jest w smak, Balkony sny? szacunku brak

Bambini, basta, a jak nie, popłyną łzy, Obie familie ostro wezmą się za łby.
I milknie śpiew, Leje się krew, A W łóżku co dzień się znajduje koński łeb.

I milknie śpiew, Leje się krew, smarkacze stają rodzicom wbrew

A Capuletti jest nie gorszy od Capone I nie pozwoli na canzonę pod balkonem!
Już Monteki wpadł do rzeki I do tratorii już nie pójdzie na spaghetti…
A przecież oni najpiękniejszy śnili sen…

Life of Brian 1979, Monty Python, muz. Geoffrey Alan Burgon
Życie swoje dobre strony ma

Kiedy życie daje w kość, kiedy w gardle staje ość
I w ogóle wszystko jest do de. Rachunków niespłacony stos,
z konta znikł ostatni grosz. Gwizdnij na to, życie nie jest złe.
Życie swoje dobre strony ma.

Kiedy życie ci doskwiera Ty śmiej się jak do sera.
Na kłopoty lepszy śpiew i śmiech.
Kiedy prześladuje los, wtedy zaśmiej mu się w nos.
Pokaż palec. Który? Chyba wiesz
Życie swoje dobre strony ma.

Bo to życie śmieszne jest, i śmierć przyjdzie z kosą
Do niej wyjdź naprzeciw w ostrogach choć boso
Opuść scenę pośród braw a przez Styks to przepłyń wpław
nim nogami wprzód wyniosą cię
Tamten świat też dobre strony ma Temu życiu powiedz śmiało pa pa

Niby teraz jest do de, ale przecież nie jest źle
Na kłopoty lepszy śpiew i śmiech.
Kiedy prześladuje los wtedy zaśmiej mu się w nos.
Pokaż palec. Który? Chyba wiesz
Życie swoje dobre strony ma (Dalej dalej, trochę braw, co wam to szkodzi?)
Życie swoje dobre strony ma (Badania wykazują że dobry uczynek dobrze wpływa na samopoczucie)
Życie swoje dobre strony ma (poprawcie sobie samopoczucie)
Życie swoje dobre strony ma



Eleanor Rigby

Piosenki Posted on Wed, May 08, 2013 12:35:55

Ah, look at all the lonely people O, ilu jest samotnych ludzi

Ah, look at all the lonely people O, ilu jest samotnych ludzi


Eleanor Rigby

picks up the rice in the church where a wedding has been

pozbiera ryż pod kościołem gdzie ślub odbył się –

Lives in a dream sama we śnie

Waits at the window, Czeka przy oknie

wearing the face that she keeps in a jar by the door

w twarzy odświętnej trzymanej w skrzyneczce przy drzwiach

Who is it for? Dla kogóż ach?

All the lonely people Ach! tylu samotnych!

Where do they all come from? Skąd oni biorą się?

All the lonely people Ach! tylu samotnych!

Where do they all belong? Gdzie mają podziać się?


Father McKenzie Proboszcz McKenzie

writing the words of a sermon that no one will hear

kazania pisze na próżno, nie słucha ich nikt –

No one comes near. ważniejszy wikt

Look at him working. Spójrz jak się męczy,

Darning his socks in the night when there’s nobody there

spodnie ceruje nocami gdy nie patrzy nikt.

What does he care? Cel życia znikł

All the lonely people Ach! tylu samotnych!

Where do they all come from? Skąd oni biorą się?

All the lonely people Ach! tylu samotnych!

Where do they all belong? Gdzie mają podziać się?

Ah, look at all the lonely people O, ilu jest samotnych ludzi

Ah, look at all the lonely people O, ilu jest samotnych ludzi


Eleanor Rigby

died in the church and was buried along with her name

odeszła stąd a pogrzebem pożegnał ją ksiądz.

Nobody came Czekała wciąż

Father McKenzie Proboszcz McKenzie

wiping the dirt from his hands as he walks from the grave

ziemię z rąk starł kiedy już po pochówku jej był.

No one was saved Coż marny pył.

All the lonely people Ach! tylu samotnych!

Where do they all come from? Skąd oni biorą się?

All the lonely people Ach! tylu samotnych!

Where do they all belong? Gdzie mają podziać się?



Ech koleda koleda

Piosenki Posted on Sun, November 06, 2011 11:46:51



do Antoniego wg Basi

Piosenki Posted on Fri, October 21, 2011 10:40:03

“Święty Antoni, święty Antoni, Złapali pannę Hortensję,

Święty Antoni, święty Antoni, Zamknęli się z nią w kredensie.

Oj, co to będzie, oj, co to będzie, Powiedzże, święty Antoni,

Bo ona nic się, bo ona nic się, Bo ona nic się nie broni.

Święty Antoni, święty Antoni, Złapali pannę Klarysę,

Oj, co to będzie, oj, co to będzie, Chcą ją zaciągnąć na stryszek.

Święty Antoni, święty Antoni, Jakaż to straszna przygoda,

Oni jej wcale nie muszą ciągnąć, Bo sama pędzi po schodach.

Święty Antoni, święty Antoni, Młóciłem dziwki jak zboże.

Oj, co to będzie, oj, co to będzie, Zamkną mnie teraz w klasztorze.

Święty Antoni, święty Antoni, Ja szczerą wyrażam skruchę,

Usłysz me żale, w konfesjonale Zamknij mi jaką dziewuchę.



Lata 20 i 30

Piosenki Posted on Thu, October 20, 2011 01:13:13

Lata moje młode (Mordechaj Gebirtig, Marian Hemar)

Lata moje lata moje młode, ach przepadły jak kamienie w wodę

Tak mi tęskno tak mi żal Gdy obracam oczy w dal W życia mego ranek i pogodę

Jakie mi was odebrały czary, świat zielony był a dziś jest szary

Uśmiechami witał mnie Aż nie mogę pojąć że Taki był szczęśliwy nie do wiary

Tak niedawno było to tak blisko, Matki twarz schylona nad kołyską

W mroku śpiewa mi do snu Widzę ją nad sobą tu Co się stało, gdzie to poszło wszystko

Połóż mi na głowie swoje ręce, wróć mi moją młodość w tej piosence

Ach jak szybko minął czas Ja już nie odszukam was Lata młode, lata me dziecięce

Piosenka o zagubionym sercu (Henryk Wars, Artur Maria Swinarski)

Święty Antoni, Święty Antoni, Serce zgubiłam pod miedzą.

Oj, co to będzie, święty Antoni, Gdy się sąsiedzi dowiedzą.

Noce takie są upalne I słowiki spać nie dają,

A przez okno do mej izby Jakieś strachy zaglądają.

Gwiazdy gdzieś się pochowały I utonął księżyc w stawie,

Więc uciekłam wzdłuż mej chaty, Po wilgotnej biegłam trawie.

Wtedy się nieszczęście stało, Och, tej nocy, tej czerwcowej,

Serce gdzieś się zapodziało Koło miedzy Michałowej.

Noce takie są upalne I słowiki spać nie dają,

A przez okno do mej izby Jakieś strachy zaglądają.

Święty Antoni, Święty Antoni, Strach mnie od rana opada,

Palą mnie skronie, W uchu mi dzwoni, Już pewnie wieś o tym gada.

Przecież to nie moja wina, Tak mi serce kołatało,

Tą ciemnością przestraszone, Jakby z piersi uciec chciało.

No i jakże się tu dziwić, Że zbłądziłam, ach zbłądziłam

I pod miedzą Michałową Biedne serce że zgubiłam.

Straciliśmy je oboje Wśród rumianków i wśród mięty,

Lecz Ty tego nie zrozumiesz, Bo to sprawy nie dla świętych.

Noce takie są upalne I słowiki spać nie dają,

A przez okno do mej izby Jakieś strachy zaglądają.

Ada to nie wypada (Zygmunt Wiehler, Jerzy Jurandot)

Wciąż się martwi biedny tatek, co ma począć nie wie sam…

taki jak ja gagatek, nielada to frant, i po każdej nowej psocie,

gdy go męczy wyczyn mój, płaczą z nim wszystkie ciocie i babcia i wuj!

Ada, to nie wypada! tak być nie może trudna rada na widok wszystkich Twoich fantastycznych psot, aż oblewa zimny pot

Ada, to nie wypada! co rusz to wybryk maskarada te eskapady dzikie i te figle psie
co ty robisz? zmiłuj się!

Pannie z Twojej sfery w tym wieku za mąż czas Ty zaś masz maniery jak sztubak z młodszych klas!

Ada, to nie wypada! gdzie wychowanie, gdzie ogłada? ten kto by Cię małżeństwem uszczęśliwić chciał po tygodniu wpadnie w szał

Wiem ma rację biedny papa lecz gdy mnie ogarnie bzik

trudno! przepadło! klapa! nie wstrzyma mnie nikt!

Nie ma rady co ja zrobię?! to wewnętrzny jakiś mus

różno wymyślam sobie od trzpiotów, od kóz

Ada, to nie wypada! tak być nie może trudna rada na widok wszystkich Twoich fantastycznych psot, aż oblewa zimny pot

Ada, to nie wypada! co rusz to wybryk maskarada te eskapady dzikie i te figle psie
co ty robisz? zmiłuj się!

Pannie z Twojej sfery w tym wieku za mąż czas Ty zaś masz maniery jak sztubak z młodszych klas!

Ada, to nie wypada! gdzie wychowanie, gdzie ogłada? ten kto by Cię małżeństwem uszczęśliwić chciał po tygodniu wpadnie w szał

Upić się warto (Paweł Jerzy Asłanowicz, Marian Hemar)

Taka noc listopadowa niewierna I w te okna tylko deszcz, i ciągły plusk.

I taka chandra się kładzie cholerna, I na głowę, i na serce, i na mózg.

Już cały dzień taki był i cały tydzień.I będzie drugi, będzie trzeci taki sam.

Już nie mogę, już nie wiem, już nie widzę,Co z sobą począć, gdzie się podziać z sobą mam.

Kochać nie warto, lubić nie warto, Znaleźć nie warto i zgubić nie warto.

Przysiądz nie warto, wierzyć nie warto, Chodzić nie warto i leżeć nie warto.

Pieścić nie warto, łowić nie warto, Stracić nie warto, zarobić nie warto.

Jedno co warto, to upić się warto.Siedzieć i płakać, i śpiewać to warto.

Przypomina się cholerna chłopczyna. No to co? I znów bez niego ani rusz.

Ani on nie był jeden jedyny, Ani drugi też nie będzie taki już.

Podeprzeć głowę rękami obiema, Na siebie patrzeć niby tak jak obcy widz.

O co chodzi, że był, i że go nie ma? No i co z tego? A właśnie, że nic.

Kochać nie warto, lubić nie warto, Znaleźć nie warto i zgubić nie warto.

Przysiądz nie warto, wierzyć nie warto, Chodzić nie warto i leżeć nie warto.

Pieścić nie warto, łowić nie warto, Stracić nie warto, zarobić nie warto.

Jedno co warto, to upić się warto.Siedzieć i płakać, i śpiewać to warto.

Upić się warto, upić się warto. W szynku na rynku wygłupić się warto.

W dobrej kompanii popić się warto. Czystą, kroplami zakropić się warto.

Upić się warto, upić się warto. Siedzieć i płakać, i śpiewać to warto.

Z sercem ściśniętym i z duszą rozdartą Upić się, upić to jedno co warto.



Next »