27 marca 2025 rząd polski wydał rozporządzenie o czasowym zawieszeniu prawa do składania wniosku o azyl na granicy polsko-białoruskiej. Jednocześnie p. Agnieszka Holland w wywiadzie dla Berliner Zeitung krytykuje: „polski rząd wykorzystuje migrantów, jak wszystkie populistyczne rządy, jako instrument wyborczy. Akceptując i legalizując przemoc wobec migrantów, (rząd) łamie prawo międzynarodowe i polską konstytucję”.
Rozporządzenie jest bezzębne, bo migranci nie chcą składać wniosków o azyl w Polsce, tylko przedostać się do Niemiec. Ograniczenie ustawy tylko do granicy białoruskiej nie zabezpiecza granicy z Niemcami. Policja niemiecka wjeżdża z migrantami do Polski, twierdząc, że przedostali się z polskiej granicy, a ponieważ są bez papierów, nie da się temu legalnie zaprzeczyć. Te działania są zgodne z paktem migracyjnym przyjętym przez UE w kwietniu 2024 większością głosów przy sprzeciwie Austrii, Polski, Słowacji, Węgier.
Rząd chce zrobić wrażenie, że stoi murem przed imigracją nielegalną, a wywiad z p. Holland potwierdza to wrażenie. A przywożenie azylantów z Niemiec trwa.
