Blog Image

Biuro Spraw Beznadziejnych

...

Więc - żebyś w trosce nie żył, więc - żebyś nie żyła w płaczu, przyjdź do mnie, ponury zwierzu, przyjdź, nocy, targana rozpaczą ...

Elu becz cebule

Wiersze Posted on Wed, September 11, 2013 13:24:30

W tym wierszyku od Basi ukryte są palindromy.

Erotyk zainspirowany Tuwimem, Gałczyńskim i Leśmianem

Moja miłość miała imię najsłodsze,
Imię takie, że nikt się oprze…
Słowik nucił to imię kochane,
Gdy się w sadzie spotykałam z Romanem.
Wśród majowych mgieł zmysłowej bieli,
Ile Roman ładny dyndał na moreli!
Słowik kląszcze, mnie lico się płoni,
Ino gile Roman na moreli goni…
Łzy mi w oczach błyszczały najszczersze,
Palindromy mówiłam i wiersze…
„Zagwiżdż i w gaz!” – namawiałam go czule.
A on, podły: „Elu, becz – cebule!”.
Cebulami mnie dłonie Romana
Traktowały od zmierzchu do rana,
Skąd cebule on wziął na moreli?
Gdyby dał mi choć mirabeli!
Od łez mokrą chusteczkę wyżymam…
Ma mirabelki w ćwikle bar Imam,
Mogę uwieść Araba Imama,
Ale w sercu mam przecież Romana!
Roman żonę ma – czy mówiłam?
Ona gorsza jest niż Ben Imam!
W łóżku żuk, żółw! I wiecie co?!
Razem okpili PKO!
„Żartem dano nadmetraż” – rzekł Roman.
On tak mówi, bo nie wie, że ona
Z dyrektorem PKO wciąż się szlaja…
A ja kolię chcę i lokaja!
On mi kolię da, zobaczycie!
I będziemy kochali się w życie!
W życie, w sadzie, w południe i w noc!
Co ma milord? – Roli ma moc!



Lato w ojczyźnie

Sprawozdania Posted on Wed, September 11, 2013 13:20:01

Jak widać z poprzednich wpisów o polszczyźnie byłam w Polsce. W Krakowie spotkałam Halinkę, szczupłą laskę! Obiecała opublikować kilka przepisów, które umożliwiły jej sylwetkę bez głodowania. Przeciwnie, jada 5 razy dziennie, co 3 godziny, np 8, 11, 14, 17, 20

A w Gdańsku razem z Danusią byłysmy świadkami wielkiego artystycznego wydarzenia. Bobby McFerrin ze swoim czterooktawowym głosem był niewyczerpany. Śpiewał ze wszystkimi swoimi gośćmi. Wydawało się że czerpie energię gdzieś z zaświatów. Duet z Urszulą był jednym z najlepszych. Czasami słychać było jego umiejętność posługiwania się tzw overtones, czyli śpiewem alikwotowym.

Było nas tam ok. 15000, a artyści występowali na 3 scenach. Danusia przeżywała!



Dopełniacz – gatunek zagrożony

Lingua Posted on Wed, September 11, 2013 13:03:54

Coraz bardziej wypierany jest przez biernik: zamiast używać czegoś, używa się coś. Podobnie jest z

dotykać/dotknąć, doznawać/doznać, pilnować, pragnąć, próbować, wymagać, zabraniać/ zabronić, zakazywać/ zakazać, zapominać/ zapomnieć, życzyć. Pamiętam jak bardzo irytowało mojego ś.p. teścia ten biernik u telewizyjnych dziennikarzy.

Jest to jeden z licznych przejawów upraszczania fleksji w polszczyźnie współczesnej. Innym jest brak odmieniania obcych nazwisk. Jedynym znanym mi wyjątkiem wśród osób publicznych jest Janusz Korwin Mikke, który uporczywie mówi o p. Hilarii Clintonowej, Angeli Merkelowej, itd. MIchał Rusinek, były sekretarz Wisławy Szymborskiej, odebrał telefon od Pani która chciała rozmawiać z panem Michałem Rusinek. Ależ proszę Pani, ja się deklinuję! wykrzyknął Rusinek. A to przepraszam! odpowiedziała Pani.




Anonim o polszczyźnie

Lingua Posted on Wed, September 11, 2013 09:54:26

Ten wierszyk krąży anonimowo po internecie, dostałam od Krysi

Mądrze gada, czy też plecie, ma swój język Polak przecie!
Tośmy już Rejowi dłużni, że od gęsi nas odróżnił.
Rzeczypospolitej siła w jej języku również tkwiła…
Dziś kruszeje ta potęga, dziś z angielska Polak gęga…

Pierwszy przykład tezy tej: zamiast dobrze jest okej!
Dalej iść śladami tymi, to nie twarz dziś masz a imidż…
Co jest w stanie nas roztkliwić ? Nie życiorys czyjś, lecz siwi!
Gdzie byś chciał być w życiu, chłopie? Nie na czubku, lecz na topie …
Tak Polaku gadaj wszędy! Będziesz modny… znaczy trendy
i w tym trendzie ciągle trwaj, nie mów żegnam, mów “baj-baj”!
Gdy ci nietakt wyjdzie spory, nie przepraszaj! Powiedz: Sorry!
A gdy elit chcesz być bliżej, to nie “Jezu” mów, lecz Dżizes …
Kiedy szczęścia zrąb ulepisz, powiedz wszystkim, żeś jest hepi!
A co ciągnie cię na ksiuty? Nie uroda ich, lecz bjuty !
Dobry Boże, trap się trap… Dziś nie knajpa już, lecz pab!

No, przykładów dosyć, zatem trzeba skończyć postulatem,
bo gdy język rani uszy, to jest o co kopie kruszyć!
więc współcześni poloniści walczcie o to, niech się ziści:
Żeby wbrew tendencjom modnym polski znów był siebie godny!
Pazurami ! Wet za wet ! Bo do d… będzie wnet…

Post Scriptum:
Angielskiemu nie ubędzie kiedy Polski Polskim będzie…
ja z zachwytu będę piał: super! hiper! ekstra! łał!