Blog Image

Biuro Spraw Beznadziejnych

...

Więc - żebyś w trosce nie żył, więc - żebyś nie żyła w płaczu, przyjdź do mnie, ponury zwierzu, przyjdź, nocy, targana rozpaczą ...

A holiday tree anybody?

Refleksje Posted on Mon, October 17, 2011 12:59:05

Kiedy Biały Dom po raz pierwszy użył sformułowania Holiday tree zamiast Christmas tree, Ben Stein napisał w swoim wyznaniu.




I am a Jew, and every single one of my
ancestors was Jewish. And it does not bother me even a little bit
when people call those beautiful lit up, bejeweled trees, Christmas
trees. I don’t feel threatened. I don’t feel discriminated
against. That’s what they are, Christmas trees.


It doesn’t bother me a
bit when people say, ‘Merry Christmas’ to me. I don’t think they
are slighting me or getting ready to put me in a ghetto. In fact, I
kind of like it. It shows that we are all brothers and
sisters celebrating this happy time of year.




I don’t like
getting pushed around for being a Jew, and I don’t think Christians like
getting pushed around for being Christians.

Where did the idea come
from that we should worship celebrities and we aren’t allowed to worship
God?



Billy Graham’s
daughter was interviewed on the Early Show and Jane Clayson asked her
‘How could God let something like this happen?’ (regarding Hurricane
Katrina). Anne Graham gave an extremely profound and insightful
response. She said, ‘I believe God is deeply saddened by this, just
as we are, but for years we’ve been telling God to get out of our
schools, to get out of our government and to get out of our lives.
And being the gentleman He is, I believe He has calmly backed out.
How can we expect God to give us His blessing and His protection if we
demand He leave us alone?’



Funny how we can be
more worried about what other people think of us than what God thinks
of us.




Niedogadane

Lingua Posted on Mon, October 17, 2011 10:45:59



Nieudana próba samobójstwa klapą bagażnika

Sprawozdania Posted on Mon, October 17, 2011 10:44:10

Zatrzymaliśmy się nad przepaścią ciasno od strony kierowcy, jako pasażer mogłam wysiąść żeby coś dobyć z bagażnika. Bagażnik się zacinał, a że miał ponad 1,2 m chwyciłam mocno wiszący uchwyt, żeby mocno trzasnąć. I trzasnęłąm. We własne czoło i nos. Teraz wiem co to knock out. Marek usłyszał mój ryk i zobaczył, że krwawię. O mało nie spadł w przepaść. Skończyło się na guzach i podrapaniu oraz na kolii gąbkowej podpierającej szyję, ale jeszcze nadal żyję.

Przez jeden dzień dczułam się jak ten samochód.