Przychodzi krowa do lekarza z uśmiechem od ucha do ucha.
– Co pani taka rozbawiona
– Nie wiem, to chyba po trawie

Do domu przyszedł ksiądz z kolędą. Po modlitwie i poświęceniu domu zwrócił się do małej dziewczynki:
– Umiesz się żegnać, dziecko?
– Umiem. Do widzenia.

Do starszego pacjenta podchodzi pielęgniarka:
– Ile pan ma lat – pyta
– 82 – odpowiada pacjent
– Nie dałabym panu – mówi pielęgniarka.
– A ja nawet nie śmiałbym prosić…