Blog Image

Biuro Spraw Beznadziejnych

...

Więc - żebyś w trosce nie żył, więc - żebyś nie żyła w płaczu, przyjdź do mnie, ponury zwierzu, przyjdź, nocy, targana rozpaczą ...

dwuznacznosci

Lingua Posted on Wed, September 21, 2011 10:10:31

Przychodzi krowa do lekarza z uśmiechem od ucha do ucha.
– Co pani taka rozbawiona
– Nie wiem, to chyba po trawie

Do domu przyszedł ksiądz z kolędą. Po modlitwie i poświęceniu domu zwrócił się do małej dziewczynki:
– Umiesz się żegnać, dziecko?
– Umiem. Do widzenia.

Do starszego pacjenta podchodzi pielęgniarka:
– Ile pan ma lat – pyta
– 82 – odpowiada pacjent
– Nie dałabym panu – mówi pielęgniarka.
– A ja nawet nie śmiałbym prosić…



Basia na blogu

Linki Posted on Wed, September 21, 2011 09:01:16

tak pisze o swojej ostatniej wizycie u nas

http://nordponte.blogspot.com/2011/09/odcinek-60-jak-pani-asia-wodke-pia-i-co.html


– I tak się zainspirowali, że pojechali do gejówki – kontynuował Bazil.
– Gajówki, Bazilku – poprawił Edzio i został kolektywnie zignorowany.

– Tam to już tak się napili, że prosto z gejówki do kościoła pojechali. Ksiądz się za głowę złapał, ale co miał biedaczyna robić, jak wiernym koncert obiecał. Cały chór pijany, ale śpiewa, aż się przez morze roznosi. Ksiądz trochę odetchnął, ale nie na długo. Bo jak oni w tej gejówce pili, to jedna taka grzyby zbierała. To już co wam będę więcej mówił. Szatany z kurkami pomieszała, do torby wsadziła, a potem do kościoła i dla niepoznaki w chórze śpiewa. Ksiądz naiwny, pobłogosławił, a ona z tymi grzybami na dyżur do szpitala. Bo to pielęgniarka. Znaczy, tak pacjentów leczy.