Odkryłam pisarza futurystę, o którym nie miałam pojęcia i jeszcze nic nie przeczytałam – Jacek Dukaj. Wysłuchałam jedynie rozmowy z nim na kanale Didaskalia. Ktoś w komentarzach napisał, że czuło się to jak otwieraniem okien na każdą stronę świata w dusznym pomieszczeniu. Rzeczywiście wchodzi świeże powietrze.