Warta grzechu? Tego nie wiem.

Wszak te opcje mnie są obce.

Lecz, że warta mój serdeńko? 

Tutaj wcalem nie jest w kropce.

Zuch dziewczyna: samodzielna i zaradna, 

chyża w dziele, jej głos niczym z nieba trele,

lubo znają wielbiciele.

Dalej żwawo! Niech kto żyje 

Martę ściska – łaps za szyję!

Niechaj Marta długo żyje

pijąc z nami małmazyje!

Elzbieta Fredro