Przybywa były kurator Muzeum II wojny w Gdańsku do Goteborga. Profesor historii Paweł Machcewicz został zwolniony z tej funkcji przez tzw dobrą zmianę. Narracja towarzysząca jego wizycie to “męczennik” prześladowany przez aktualną władzę.

Po zwiedzeniu muzeum w Pearl Harbor mam zupełnie inną wizję tego kto i jak ma urządzać dla nas muzea. Specjalistą od urządzania muzeum Pearl Harbor jest nie historyk tylko reżyser – historyk służył jako konsultant-ekspert.

Czuje się powiew Hollywood, a mimo to nastrój jest poważny, ludzie okazują szacunek. Jest to zorganizowane fenomenalnie i kreuje rzekę pieniędzy bo przelewa się tam rzeka zwiedzających. Tam zaczęła się druga wojna – dla USA. Jak fantastycznie można by zorganizować i popularyzować Westerplatte, gdzie to naprawdę się zaczęło, i w dodatku zarabiać na tym masę forsy. Zamiast tego mamy urażonych profesorów i władzę, która z naszych podatków dobiera sobie zarządców po kądzieli. A moglibyśmy rozsławić to miejsce bez wydawania pieniędzy, ba jeszcze na tym zarobić.

Westerplatte jest czasem nazywane polskimi Termopilami, bo po stronie polskiej zginęło 15 żołnierzy a po niemieckiej ok. 300. Bilans USA w Pearl Harbor jest porażający: na 65 japończyków 2400 amerykanów! Amerykanie potrafią zarobić nawet na porażce.