Ten wierszyk krąży anonimowo po internecie, dostałam od Krysi
Mądrze gada, czy też plecie, ma swój język Polak przecie!
Tośmy już Rejowi dłużni, że od gęsi nas odróżnił.
Rzeczypospolitej siła w jej języku również tkwiła…
Dziś kruszeje ta potęga, dziś z angielska Polak gęga…
Pierwszy przykład tezy tej: zamiast dobrze jest okej!
Dalej iść śladami tymi, to nie twarz dziś masz a imidż…
Co jest w stanie nas roztkliwić ? Nie życiorys czyjś, lecz siwi!
Gdzie byś chciał być w życiu, chłopie? Nie na czubku, lecz na topie …
Tak Polaku gadaj wszędy! Będziesz modny… znaczy trendy
i w tym trendzie ciągle trwaj, nie mów żegnam, mów “baj-baj”!
Gdy ci nietakt wyjdzie spory, nie przepraszaj! Powiedz: Sorry!
A gdy elit chcesz być bliżej, to nie “Jezu” mów, lecz Dżizes …
Kiedy szczęścia zrąb ulepisz, powiedz wszystkim, żeś jest hepi!
A co ciągnie cię na ksiuty? Nie uroda ich, lecz bjuty !
Dobry Boże, trap się trap… Dziś nie knajpa już, lecz pab!
No, przykładów dosyć, zatem trzeba skończyć postulatem,
bo gdy język rani uszy, to jest o co kopie kruszyć!
więc współcześni poloniści walczcie o to, niech się ziści:
Żeby wbrew tendencjom modnym polski znów był siebie godny!
Pazurami ! Wet za wet ! Bo do d… będzie wnet…
Post Scriptum:
Angielskiemu nie ubędzie kiedy Polski Polskim będzie…
ja z zachwytu będę piał: super! hiper! ekstra! łał!