Pojęcia moga przyjmować różne nazwy zależnie od perspektywy. Np podpalacz to twórca miejsc pracy dla strażaków, a nielegalne zażywanie marihuany może być postrzegane jako konsumpcjia papierosa ziołowego. Są firmy reklamowe specjalizujące się w tworzeniu propagandowego języka na zamówienie. Tak powstała nazwa climate change zamiast global warming, stworzyła ją firma Franka Luntza. Proszę wyostrzyć swój krytycyzm i przyjrzeć sie zwodniczej nazwie “intellectual property” “własność intelektualna” oraz całej bazującej na tym metaforyce, np “kradzież czyjejś książki” itp.

Własność

Przymiotnik “intelektualna” ma w tym kontekscie podobnie neutralizujący efekt jak przymiotnik “socjalistyczna” przed “sprawiedliwość”: wystarczy, że się go doda i sprawiedliwości nie ma.

Pojęcie własności ma zastosowanie do rzeczy, których jest ograniczona ilość. Prawo do włąsności jest po to żeby minimalizować konflikt powstający kiedy wielu zgłąsza prawo własności do jednej rzeczy. Pojęciem własność intelektualna obejmuje się razem gruszki i pietruszki. Jedynie prawnicy zdają sobie sprawę, że termin ten stosowany jest do diametralnie różnych praw. Np prawo autorskie osobiste i prawo autorskie majątkowe. Te pierwsze są niezbywalne. Te drugie to nie prawo a uprawnienie do odnoszenia korzyści licencyjnych. Podobnie jak patent. To pierwsze to naprawdę prawo i naprawdę własność to drugie to uprawnienie do tantiemów z powielania. Prawo o znaku handlowym powstało po to by kupujący wiedzieli, co kupują. Nazwa własna jest tu tak istotna jak moje czy twoje imię i nazwisko.

Prawo

Prawo do własności jest kluczowe dla wolnego społeczeństwie. Prawo do posiadania samego siebie oznacza też odpowiedzialność za siebie – osoby ubezwłasnowolnione nie posiadają tego prawa. Czy prawo do życia jest tym samym prawem co prawo do pracy? Po szwedzku są to dwa wyrazy: rättighet förmån. Te pierwsze to niezbywalne prawa ludzkie, te drugie to uprawnienia społeczne, zazwyczaj przyznawane przez państwo kosztem innych ludzi. Jeśli ty masz prawo do pracy to nie ma go przybysz z Afryki w twoim kraju. Dlaczego? Bo jest to tak naprawdę uprawnienie do zasiłku dla bezrobotnych.