Jak zwykle obchody urodzin Danusi są wydarzeniem historycznym.
Bez tego miłego “gangstera” nie byłoby zabawy.
Większość z nas upadała na trawę, przecież to jest zbocze, nie było innej przyczyny. Tu Ewa przed upadkiem a raczej między upadkami.
Gucio bawił się też wybornie, mimo, że to nie on skakał tylko rodzice
A ja rozświetlałam jak mogłam ciemności ogrodowe, ale nie bardzo mogłam bo za dużo … się śmiałam