… warto udać się do Fabryki Schindlera i sąsiadującego z nią Muzeum Sztuki Współczesnej. Byłam pozytywnie zaskoczona jak udało się odtworzyć atmosferę tamtych lat w Krakowie. Przyczynia się do tego powiększenie fotografii do naturalnych rozmiarów, szereg detali z epoki, np tablice z nazwami ulic – Adolf Hitler Platz zamiast Rynek Główny. Zwróćcie uwagę na podłogę:
Oprócz detali są też wielkie przedmioty z epoki – armatki, tramwaje, jak np ten w którym siedzę
Wystawa w muzeum jest tak dowcipna, że ludzie stoją i śmieją się głośno przy wielu eksponatach, np skóra z Hitlera
lub mapa bitwy pod Kłobudzkiem – to dla tych którzy pamiętają jedyny papier pakunkowy dostępny za komuny – artysta zawiesił go na poziomych drążkach tak jak czyni sie to z mapami, i zaopatrzył w następującą legendę
albo rzeczy pewnej znanej osoby
Musze tam pojechać! Chce taką skórę z Hitlera w pokoju gościnnym!Poza tym chyba miałaś na myśli Kłobuck?
Znowu ja, wpisalam sie tez pod tekstem o panach.
Swietny artykul, Elu. Moze by go wyslac do jakiegos pisma?
Moja kolezanka jest chefredaktorem w polskim “Poznaj Swiat”, jest tam rubryka “Swiat oczami Polakow”, wiec i Polakow z zagranicy. Nie chcialabys tego tam poslac?
Pozdrowionka
Iwona