Kto jest prezydentem Szwajcarii? Prostym powodem, dla którego tego nie wiemy jest to, że polityk szwajcarski nie ma wielkiej władzy. W Szwajcarii być politykiem to ciężki chleb, bo jest się sługą obywateli. Prezydent jest wybierany na rok spośród członków 7-osobowej Rady Związkowej – tak ich rząd liczy 7 osób. W Polsce rząd to 103 ministrów i wiceministrów.
Czy rozrost politykierstwa i partyjniactwa w Polsce jest dyskutowany jako problem systemowy? Czy mamy dyskurs społeczny czy raczej obrzucanie się zarzutami polityków i dziennikarzy? A dlaczego my się tak dajemy podjudzać? Dlaczego podchodzimy podejrzliwie do bliźniego, dlaczego zakładamy że chce źle? Co to za hasła: ***** *** czy “półniemiec Tusk”?
Dobrych ludzi jest więcej i mocno wierzę w to, że ten świat nie zginie dzięki nim. Ale muszą potrafić ze sobą rozmawiać i słuchać się wzajemnie. I szanować: cebulok ma takie samo prawo jak profesor fizyki kwantowej w demokracji.
Od wielu lat sama wyszukuję informacje, nie poddaję się zalewowi propagandy telewizyjnej i partyjnej. Zamiast słuchać wrażych sprawozdań o politykach sprawdzam ich programy. Jestem za reformą na jednomandatowe okręgi wyborcze, bo zmniejszyłoby to trochę władzę partyjną a zwiększyło odpowiedzialność przed wyborcami. Ale przecież Kukiz “to kretyn i idzie na pasku PIS”. Podobnie jest w Szwecji. Jedynie SD “såg det komma” i ma sensowny program zaradzeniu sytuacji, no ale “to przecież naziści”! Tekst Ody do Szwecji napisałam ponad dekadę temu. Wtedy uważano ten tekst za “osmaklig”, bo taki był przekaz telewizyjny – teraz jest proroczy.
Wg psychologa społecznego Jonathana Heidta polaryzacja jest sprytnie sterowana przez media, szczególnie te społecznościowe. Najlepiej się sprzedają hasła “X masakruje lewaka” “Y przywalił pisiurowi”. Okazało się ze FB, Instagram promują antagonizujące komentarze, również te pochodzące od botów. Dlaczego? Więcej ludzi się wtedy angażuje. Nie dajmy się! Nie kibicujmy politykom ani aktywiszczom. Kibicujmy decyzjom a nie tym, którzy je podejmują. Obojętne z jakiej są partii.