Oto streszczenie 26 stron napisanych w 1977 roku przez Glubb Pasha “THE FATE OF EMPIRES and SEARCH FOR SURVIVAL” http://people.uncw.edu/kozloffm/glubb.pdf
Sir John Glubb zmarł w 1986 roku. To generał broni armii brytyjskiej zasłużony w obu wojnach światowych, najbardziej rozsławiony stworzeniem wzorowego Legionu Arabskiego na terenie Jordanii. Nazywano go paszą Glubb. Był znawcą Bliskiego Wschodu. Miał własne dzieci, ale adoptował też z żoną dzieci beduińskie: palestyńską dziewczynkę i jordańskiego chłopca.“Historia magistra vitae est” Cycero
Dla Glubba prawdziwa historia to nie partykularna historia jednego narodu – to historia ludzkości przejawiająca się w historii poszczególnych narodów. Historia narodowa to zazwyczaj propaganda, typu “my patrioci a oni imperialiści”. Prawdziwa historia to jeden strumień zmian ducha ludzkości i nie da się go poznać nabierając z niego tylko wiaderko. Mając dostępne zapisy doświadczeń ludzkości z ostatnich ok. 4000 lat należy je porównywać aby lepiej rozumieć wspólne cechy różnych cywilizacyjnych przejawów ludzkiego ducha. Falowanie strumienia ludzkiego ducha najlepiej prześledzić na powstawaniu i upadkach mocarstw, takich jak:
Assyria 859-612 B.C. (247 lat)
Persja 538-330 B.C. (208 lat Cyrus i potomkowie)
Grecja 331-100 B.C. (231 lat Alexander i następcy)
Republika Rzymska 260-27 B.C. (233 lat)
Imperium Rzymskie 27 B.C. – A.D. 180 (207 lat)
(tu mi brakuje Bizancjum 330 – 636 (300 lat))
Imperium Arabskie A.D. 634-880 (246 lat)
NImperium Mameluków 1250-1517 (267 lat)
(tu mi brakuje Bizancjum 867 – 1176 (300 lat))
Imperium Ottomańskie 1320-1570 (250 lat)
Hiszpania 1500-1750 (250 lat)
Romanov Russia 1682-1916 (234 lat)
Britain 1700-1950 (250 lat)
Niezależnie od poziomu technologii trwanie mocarstw to ok. 10 pokoleń (25 lat to jedno pokolenie).
Epoka pionierów
Faza pierwsza życia mocarstwa to wybuch siły niepozornego do tej pory narodu. Przejawia się nadzwyczajną odwagą i energią nowych zdobywców, którzy są zazwyczaj biedni, twardzi i bardzo agresywni. Odwaga przejawia się nie tylko na polu walki. W 712 roku 12000 Arabów przepłynęło cieśninę Gibraltarską, przemaszerowało ponad 400 km nieznanego im terenu i pobiło dwa razy liczniejszą armię Toledo. A kapitan Cook w okresie powstawania Imperium Brytyjskiego wyruszył w 1768 w nieznane rejony południowego Pacyfiku. Inna cecha ludzkości na tym etapie rozwoju to gotowość do eksperymentowania i improwizowania: nie przejmują się podręcznikami i zastaną wiedzą, rozwiązują problemy sprawdzając co działa w praktyce.
Trudno stwierdzić co powoduje wybuch siły ducha zdobywców. Odpowiedź że jest to chęć zdobycia bogactw upadających mocarstw nie do końca jest prawdziwa. Barbarzyńcy, którzy opanowali Rzymskie Imperium, powodowani byli podziwem dla Rzymian i sami chcieli nimi zostać.
Epoka podbojów
Zwycięstwa dodają pewności siebie, adoptuje się więc bez problemu metody zwyciężonych jeśli są skuteczne. Z pogardą traktuje się dekadencję podbitego imperium. Z odwagą podejmuje się zdobywanie nowych terenów, szczytów itp.
Epoka handlu
Handel umożliwiony silną władzą na szerokich terenach jest teraz najważniejszy – daje zarobić. Dumne armie pilnują granic, czują spełnienie obowiązku wobec ojczyzny. Pragnienie zarabiania forsy zaczyna jednak pomału dominować nad dążeniem do sławy i honoru.
Epoka zasobności
Wzrost bogactwa stymuluje rozwój infrastruktury, architekturę, sztukę, rzemiosło artystyczne. Bogactwo osłabia moralnie. Celem młodych staje się forsa a nie służba ojczyźnie. Podobne zmiany zachodzą w nauczaniu: kształci się w celu zdobycia najlepiej płatnego zawodu a niekoniecznie pożyteczniejszego zawodu.
Epoka intelektu
Ambicje zdobywania nowych terytoriów zastępuje ambicja zdobywania intelektualnych laurów. Podczas gdy w epoce poprzedniej wystarczył Harvard, Yale, Oxford i Cambridge, teraz powstają uczelnie prawie w każdym mieście. Charakterystyczne też są niekończące się debaty, zarówno w antycznych Atenach jak i naszej zachodniej cywilizacji. Nie prowadzą one do konkretnych działań: “Amid a Babel of talk, the ship drifts on to the rocks.”
Wiara w intelekt jako rozwiązanie wszelkich problemów przesłania prawdę, że to jedynie etyka oparta na służbie dla ogółu może uchronić naród od upadku. ” The brilliant but cynical intellectual appears at
the opposite end of the spectrum from the emotional self-sacrifice of the hero or the martyr. Yet there are times when the perhaps unsophisticated self-dedication of the hero is more essential than the sarcasms of the
clever. “
Epoka dekadencji
To nasza epoka. Glubb czytając opisy życia z upadającego Bagdadu X wieku pisze że myliły mu się z takimiż z współczesnego Timesa: odrzucenie moralności seksualnej, popularność gwiazd i gwiazdeczek, 5-dniowy tydzień pracy, wejście kobiet w coraz więcej profesji, itp. W upadającym Rzymie historycy narzekali że Rzym może rządzi światem, ale Rzymem rządzą kobiety.
PACYFIZM TO ZASŁONA DYMNA
Zasobny naród nie chce podbijać a jedynie zachować swój status. Wtedy powstaje Mur Chiński, Mur Hadriana, Linia Maginota. Wojowanie jest uznawane za prymitywne, pacyfizm to nowa moralność. Podbijanie innych narodów jest niemoralne, imperia są złe. Taka mentalność rodzi się z potrzeby zagłuszenia poczucia niższości wobec naszych odważnych przodków, daje poczucie moralnej wyższości nad nimi. “In fact, however, history seems to indicate that great nations do not normally disarm from motives of conscience, but owing to the weakening of a sense of duty in the citizens, and the increase in selfishness and the desire for wealth and ease.”
MULTIKULTUROWOŚĆ A SOLIDARNOŚĆ
Wymieszanie etniczne spowodowane napływem migrantów do zasobnych krajów nie jest szkodliwe ze względu na jakość przybyszów a jedynie ze względu na utratę poczucia solidarności. Potomkowie imigrantów mogą się wydawać zasymilowani, jednak różnice w emocjonalności mogą pozostać. A w momencie zagrożenia mogą oni mieć mniejszą motywację do nadstawiania własnej głowy.
POLARYZACJA
Inna cecha to nasilenie się politycznych nienawiści aż do tego stopnia, że dąży się do unicestwienia przeciwnej partii. (Skąd my to znamy?)
PESYMIZM
Pesymizm dominuje w mentalności upadających mocarstw, co przyspiesza upadek. Frywolność towarzyszy nieodłącznie pesymizmowi. Używanie życia to żądanie chleba i igrzysk w Rzymie. Teraz chcemy oglądać sport, festiwale, itp. To nie mężowie stanu są celebrytami tylko sportowcy i aktorzy. Ciekawe że historycy upadającego Bagdadu pod koniec X wieku narzekali na to że język staje się coraz bardziej dosadny. (O k…)
WELFARE DLA SPOKOJU SUMIENIA
Państwo opiekuńcze to nie wynalazek naszej epoki. W epoce dekadencji Bagdadu studenci dostawali stypendia, państwo otaczało opieką medycną biednych, powstał wtedy pierwszy szpital publiczny. Zasobni chętnie pokazują swoją wyższość fundując opiekę ubogim. Wcale nie musi to świadczyć o ich humanitaryzmie.
MATERIALIZM ZAMIAST DUCHOWOŚCI
Materialism jest dominującą doktryną a religijność ulega osłabieniu. Religijność rozumiana jako uduchowienie a nie konkretny bożek, np Dżingis Chan zdobywał w imię Boga który mu kazał karać dekadentów. Uduchowienie nie pasuje do samolubności epoki dekadencji. Ciekawe że właśnie wtedy pojawiają się święci, którzy podnoszą sztandar poświęcenia przeciw dominującemu zdeprawowaniu i rozpaczy.
Nie jest tak źle, trzeba tylko stąd wyjechać (może do Afryki/Bułgarii?)
Dekadencja to dezintegracja systemu a nie jednostki. To chyba najciekawsze spostrzeżenie Glubba. Dekadencja osłabia jednostkę. Człowiek, który przeniesie się do innego społeczeństwa wykazuje się zazwyczaj energią i osiąga sukcesy. “Decadence is both mental and moral deterioration, produced by the slow decline of the community from which its members cannot escape, as long as they remain in their old surroundings. But, transported elsewhere, they soon discard their decadent ways of thought, and prove themselves equal to the other citizens of their adopted country.”
Naród tak jak człowiek
Glubb zdaje sobie sprawę że jego uogólnienia nie zawsze są w indywidualnych przypadkach prawdziwe. Trudno również uogólniać etapy rozwoju ludzkiego, mimo to wyróżniamy: etap dzieciństwa, dorastania, młodości, średniego i starszego wieku. Jeśli historię ludzkości potraktujemy jak historię człowieka to “To those who believe in the existence of God, as the Ruler and Director of human affairs, such a system may appear as a manifestation of divine wisdom, tending towards the slow and ultimate perfection of humanity.” Reinkarnacja narodów?
Mam nieodparte wrażenie, że narody się nie rozumieją bo są na innym etapie rozwoju historycznego. Podobnie jak nie rozumieją nas nasze dzieci a my nie rozumieliśmy naszych rodziców.