Zastanawiają mnie wszechobecne afisze organów wyborczych takie jak ten:

Osoba do której skierowane jest nawoływanie do brania udziału w najbliższych wyborach nie zna szwedzkiego. Jakim cudem więc ma samodzielnie zorientować się na którą partię głosować? Czy szwedzkie organy wyborcze wierzą w ducha świętego?