Właśnie obiega wiadomość, że żołnierz pilnujący Luwru została zaatakowany przez mężczyznę z nożem który z walizką próbował wtargnąć do muzeum lub sklepu muzealnego w podziemiach. Został postrzelony.
Pod tą notatką na portalach pojawiają się natychmiast komentarze typu:
– Religia pokoju znowu w akcji.
– Jak to postrzelił? Nie trafił? Ukarać!
– Był to na pewno Czech, katolik albo prawosławny. Kiedy zadawał cios krzyczał coś w rodzaju alla… Gbar.