Banki mówią, że dla naszej wygody dążą do tego, żeby ich click money zastąpiły cash. Państwo im wtóruje, bo gotówka wymyka się spod kontroli podatkowej. Jak różni się gotówka (cash) od pieniądza elektronicznego kredytowego, którym zawiadują banki komercyjne?

Gotówke, banknoty i monety, emituje Bank Narodowy, Riksbanken, itp, a bank komercyjny ma prawo kserokopiować tą gotówkę. Dokładnie tak.

Wyobraźmy sobie, że jest tylko gotówka w obrocie. Jeśli dostaniesz pożyczkę/kredyt to ten kto ci dał gotówkę sam jej nie ma. Dostanie wtedy kiedy zwrócisz. Czy w takiej sytuacji może braknąć pieniędzy dla chętnych na pożyczkę? Oczywiście tak. A czy bank nie przydzielił kiedyś kredytu tłumacząc to brakiem pieniędzy? Nie? Dlaczego? Bo bank ma kserokopiarkę gotówki, a prawo bankowe gwarantuje, że te kserokopie są takimi samymi pieniędzmi jak banknoty banku narodowego.

Gotówka to mniej więcej tak jak kiedyś złoto: banki komercyjne musiały mieć rezerwy złota na swoje weksle, tak teraz muszą mieć rezerwy gotówki na swoje kredyty. Bankowa kserokopiarka gotówki to kura znosząca złote jaja, więc banki chcą jak najintensywniej jej używać. I używają. Starają się o to, żeby ich różne ubezpieczenia traktowano tak jakby miały banknoty, coś jakby tombak miał udawać w skarbcu złoto. Jeśli poszlibyśmy gremialnie do banku wyciągnąć gotówkę, to położymy każdy bank.

W Polsce nadal gotówka jest w użyciu. W Skandynawii prawie już nie ma obrotu gotówkowego.