Pan Julian miał cięty język. Mawiał np że ci którzy przemawiają w imieniu Boga powinni pokazać listy uwierzytelniające. Dzisiaj pan Julian byłby szczerze zdziwiony, gdyby się dowiedział, że jego wierszyk o murzynku Bambo jest rasistowski. Nie jest rasistowska jego Modlitwa pisana ponad pół wieku temu, nadal jest aktualna.
Daj pracującym we władanie
Plon pracy ich we wsi i miastach,
Bankierstwo rozpędź – i spraw, Panie,
By pieniądz w pieniądz nie porastał.
Pysznych pokora niech uzbroi,
Pokornym gniewnej dumy przydaj,
Poucz nas, że pod słońcem Twoim
„Nie masz Greczyna ani Żyda”.
Puszącym się, nadymającym
Strąć z głowy ich koronę głupią,
A warczącemu wielkorządcy Na biurku postaw czaszkę trupią.