Oto świeże wiadomości z Warszawy od wysłanniczek Biura. Warszawa jest stolicą, Goteborg nie jest. W ciągu jednego dnia zaliczałyśmy co najmniej jeden koncert, galerię sztuki i dwa teatry.
Na otwarciu galerii Czarna wtórowałyśmy do śpiewu Mice.
Wg Schumanna artysty obowiazkiem jest nieść światło w ciemności duszy ludzkiej. Sztuka w galerii wymagała światła, nie wiem czy je niosłą, w każdym razie trzeba było patrzeć na nią przez dziurkę.
Wernisaż zrobił na nas większe wrażenie niż wystawa, bo przyciągnął najróżniejsze typy na ziemi – to też sztuka. Był tam “il professore” Leonardo, libertarianin o wyglądzie mafiozo, a w rzeczywistości syn prawnika, który poświęcił swe życie walce z mafią, a Leonardo jako naukowiec to kontynuuje.
Był mistrz życia w wyższych wymiarach niż te dostępne nam powszechnym ziemianom. Adam przeszedł już do jednego z nowych wymiarów, który pojawił się 21 września w związku ze zbliżającą się zagładą 21 grudnia. Wtedy to do nowych wymiarów przejdą tylko przygotowani, reszta przepadnie marnie razem ze starymi wymiarami rzeczywistości. Mistrz Adam koncentruje energię. Jak opanuje się taka energię można doznawać nieustającego orgazmu tantrycznego. Trzeba uważać żeby nie przesadzić tak jak że jego asystentka, która wylądowała w szpitalu. Chyba zbyt intensywnie gromadziła energię. Podobnie jak wg Adama robiły to w średniowieczu wiedźmy latające na miotłach. Obiecał, że jak do nas przyjedzie to będziemy startować na miotłach z góry w Gejówce. To ten niepozorny koło Danusi.
Najbardziej poruszył nas spektakl poświęcony Osicekiej, gdzie spiewały Stanisława Celińska i Krystyna Tkacz. Były to bardzo orginalne interpretacje znanych hitów takich jak Małgośka, itp.
Orkiestra rogów z Petersburga to też silne przeżycie. Takie orkiestry popularne były 200 lat temu, głównie jako atrakcja polowań, ale grały też np carycy Katarzynie kiedy wspinała się sie na koń, zsiadała, itp. To takie żywe organy z piszczałakami rozdzielonymi na płuca członków orkiestry.
Orkiestrowi posiadacze płuc byli przystojni, ale najprzystojnieszy był posiadacz pałeczki dyrygenckiej Sergiej