Lewicą nazywam tych co wiedzą lepiej od ciebie co jest dla ciebie dobre. Krańcowe przejawy tej postawy to faszyzm, w wydaniu stalinowskim lub hitlerowskim. Te są łatwe do rozpoznania. Trudniej jest z takimi jak Ellsworth M. Toohey w powieści “Źródło” Ayn Rand. Ci ludzie często są noblistami.
Np Alva i Gunnar Myrdal to nobliści, którzy wspierali przymusową sterylizacje osób “nieprzydatnych społecznie” aż do lat siedemdziesiątych – wiedzieli bowiem, którzy ludzie są nieprzydatni.
John Maynard Keynes w przedmowie do wydania swojej General Theory w 1936 roku w nazistowskich Niemczech napisał szczerze, że jego teroria lepiej pasuje w faszystowskich Niemczech niż w Anglii.
Prawicą nazywam tych którzy ufają, że to ty wiesz sam najlepiej co jest dla ciebie dobre. Dlatego prawicowcy to ludzie skromni, inżynierowie, przedsiębiorcy. Większość polityków to lewicowcy, oprócz tych którzy dążą do ograniczenia władzy politycznej, np Ron Paul.