Jak to się dzieje, że Szwajcaria jako jedyny kraj w Europie utrzymała tradycje wolności i nie rozbudowała państwa do monstrualnych rozmiarów tak jak uczyniły to wszystkie inne państwa europejskie.
W latach 60 Szwecja była tak samo lub bardziej zamożna niż Szwajcaria, Szwecja rozbudowała władze państwową i gospodarkę planową, a Szwajcaria nie, pierwsza traci swoją zamożność a druga nie. Coś źle tu głosujemy, ale dlaczego?
Zastanowiło mnie ciekawe pytanie Uli, siostry Danusi: czy może jest to wynikiem systemu edukacji. Rzeczywiście, współcześni obywatele to dzieci z tych lat. Jest podstawowa różnica: w Szwecji wpływ rodziców na edukację dzieci został zastąpiony przez państwo, w Szwajcarii nie. W Szwajcarii nie ma ministerstwa edukacji. Rodzice w kantonach decydują kto i czego ma uczyć. Rodzice, czyli ci najbardziej zainteresowani przyszłością swoich pociech. Państwo nie może sie wtrącać żeby wpajać jedynie słuszne wartości swoim przyszłym obywatelom. Dzieci kształtują się pod kuratelą lokalnej społeczności, której czują się nieodłączną częścią. Wiedzą co w nim działa a co nie, zdobywają konkretna a nie abstrakcyjną wiedzę o społeczeństwie.