Walenty – patron zakochanych i chorych umysłowo

Dwie trzecie kabaretu byly w restauracyjnym statku Marieholm koło kasyna, gdzie co drugi wtorek jest prawdziwa kultura – ze starych patefonów odtwarza się najlepsze hity ludzkości. W walentynki oprócz ballad hiszpańskich i portugalskich był facet przypominający troche Numinnen, śpiewał swoje dowcipne wiersze do Requiem Mozarta, a jeszcze jeden twórca prezentował swoje limeryki. Zachwycający luz, ludzie zrywają się spontanicznie do śpiewu i tańca. Kiedyś ciocia Władzia opowiadała mi jak wraz z nastaniem telewizji zanikło wesołe życie kulturalne w Libertowie. W ten wieczór czułam jak to mogło być przed telewizja w LIbertowie.