Geny czy otoczenie? Z populacji kur mieszkających w grupach podzielonych na osobne klatki selekcjonowano indywidualnie najlepsze kury nioski lub grupowo najlepsze klatki nioski. Przez 6 pokoleń stosowano tą zasadę. Która selekcja się sprawdziła? Tzn czy więcej jaj dawały indywidualnie selekcjonowane najlepsze kury nioseki czy grupy kur niosek?

Kobieta czy mężczyzna? Napędem ewolucyjnym jest maksymalizacja ilości pozostawionych genów. Czy związki kazirodcze nie powinny więc być preferowane? Z punktu widzenia mężczyzny tak, bo mężczyzna może rozsiewać swoje geny prawie bez ograniczenia, więc również na kobiety spokrewnione. Kobieta natomiast posiada ok. 400000 jajeczek, z których zazwyczaj “wysiedzi” np dwa. Dawkins wylicza, że kazirodcza para mająca dwójkę dzieci ma 3/4 szansy przekazania każdemu z dzieci swoich genów, czyli półtora. W związku z niespokrewnionym partnerem każdy ma taką samą szansę przekazania swoich genów: 2*1/2 plus 2*1/4 Wychodzi na remis?

Czy istnieje inny typ przekazywania genów niż przez indywidualne jednostki? Naukowcy wymiślili coś co nazywa się kin selection. I dont get it yet.