– Dlaczego w USA nie było nigdy przewrotu?
– Bo to jest jedyny kraj, w którym nie ma ambasady USA!
Miejmy nadzieję, że Janusz Korwin Mikke myli się pisząc
“… w obalaniu „sterowanej d***kracji” w Egipcie, Jemenie i Tunisie – i wprowadzaniu tam „prawdziwej d***kracji” główną rolę odgrywały ambasady USA. Problem w tym, że Amerykanie, ślepo wierząc w d***krację, a nie mając pojęcia o polityce w krajach nieco odmiennych od Stanów, robią w polityce zagranicznej głupstwo za głupstwem. Bo teraz władze w tych państwach przejmą prawie na pewno islamiści – zawzięci wrogowie Stanów Zjednoczonych.”