Zapraszam na spotkanie biurze 5 stycznia: podwoje otwieram o godz. 5, do godz. 6, potem zamykam.

Poniżej wymiana mejli pomiędzy mną, Martą i Jolą na wiadomość od Hani, że chyba nie będzie już w chórze.

Żeby nie było całkiem beznadziejnie proszę przygotować jakiś cover albo parodię. Jeśli chodzi o strój to wymagany jest elegancki, np kreacje sylwestrowe.

Jak zwykle jest to knytkalas, więc weźcie coś ze sobą. Biuro zapewnia napoje gorące.

BePe

Bidżej:
Elu kochana myślę od rana , co Hania zrobiła- tak nas opuściła.
No i chór bez Hani ? Czemu nas tak rani?
Wymyśl coś , no proszę …. Dorzucę trzy grosze!

Bepe:
Będzie w biurze nienajklawiej
Zbieramy się w beznadziejnej sprawie
(Od łez w gardle aż się dławię)
Piątego stycznia o piątej godzinie.
Może nam humor nie całkiem zaginie
Jeśli każda cover jakiś przygotuje
Make up i strój odpowiedni zastosuje?
W programie mamy przede wszystkim Hanie
W menu gliwajn ode mnie, wy przynieście inne danie.

Be3C:
Co się stało? Co się dzieje!?! Zaraz chyba oszaleję!
Hanna chce opuścić nas?! Z chóru będzie tylko kwas!…
Elu kochana, tak myślę- od koncertu ostatniego,
Ze Hanna może ma dość wszystkiego,
i to solo obiecane – wyszło jakoś niedograne…
W beznadziejnej tutaj sprawie Na zebranie sie postawie!

Bidżej:
Przyniosę wszystko co Hania lubi jeść, byleby nam nie powiedziała CZEŚĆ!
Ugotuję najwykwintniejsze dania ,byleby z nami została Hania.
Będę do rana przy garach stała, bylebym Dabrowska w naszym chórze miała.
Mogę przyjść piątego już o piątej rano , byleby mi śpiewać w altach z Hanią dano!
Niech każdy przyniesie jakiś pomysł nowy, byleby odejscie Hani wybić z głowy!