Krysia opowiedziała o bardzo interesującej pacjentce. Przyszła w niquabie, z mężem, który mówił świetnie po angielsku, ale dosyć niechętnie tłumaczył żonie co pani doktor mówi, Krysia musiała nalegać. Kiedy Krysia wspomniała, że pochodzi z Polski, para ta zaczęła z nią rozmawiać po polsku. Okazało się, że on jest doktorem mikrobiologii, że długo mieszkali w Polsce, gdzie żonie się bardzo podobało. A nie było problemów w Polsce z wyróżnianiem się na ulicy w niqabie, pyta Krysia. Nie było, bo nie używała tam niqabu. Tu w Szwecji jest dużo arabów więc mąż nie chce żeby się żona im pokazywała.
Człowiek, który nie ma sam silnego kręgosłupa moralnego łatwo pada łupem manipulatorów. Zastanawiam się czy nie dotyczy to również państw.