James D. Watson jest ojcem DNA, noblista, którego wypowiedzi bulwersują ludzi przedkładających politcal correctness ponad wszystko.

Jego wieloletnie badania genetyczne doprowadzają go do wniosków niewygodnych. Np mówi, że raczej czarno widzi przyszłość Afryki gdyż zachodnia polityka społeczna wobec niej oparta jest na założeniu, że ludzie tamtejsi mają ten sam typ inteligencji co nasza, podczas gdy empiryczne badania wykazują co innego.

Watson pyta czy jest jakiś powód, żeby zakładać, że ewolucja ludzi, którzy rozwijali się osobno doprowadziła do takich samych zdolności intelektualnych. Samo życzenie aby panowała w tym względzie równość dla wszystkich ludzi nie stworzy takiej rzeczywistości.

Po angielsku pojawiło się rozróżnienie racist and racialist. To drugie oznacza kogoś kto uznaje, że rasy ludzkie się różnią, ale nie przykłada do tego wartościowania – kto lepszy a kto gorszy. Najgorsze, że tego staruszka za jego szczere wypowiedzi wyrzucono z różnych honorowych stanowisk. Freedom of speech, where art thou?