Nils Löfgren to uczciwy policjant, który rezygnuje z pracy, bo nie jest w stanie wykonywać swoich obowiązków, co pisze w otwartym liście do swojego szefa. W praktyce rządzą lokalnie grupy przemocy, bo policja nie jest w stanie ich posadzić za kraty. Nie dlatego, że nie ma do tego odpowiedniego prawodawstwa, tylko dlatego, że społeczności gdzie przestępcy dominują są zastraszone, a policji jest tyle samo co przed tsunami imigracyjnym.
We Francji policjant którego przyjaciela zabili islamiści, odmówił podania ręki prezydentowi Francji i premierowi Francji.
Najwyższa pora, żeby ci ludzie, którzy naprawdę są ważni w społeczeństwie odważnie pokazali dowództwu jak ich i nas wsztystkich zawodzi.