12 maja 1935 roku zmarł Dziadek. Tak o Piłsudskim mówił mój Ojciec. Był na jego pogrzebie, tak licznych tłumów nie widział ani przedtem ani potem już nigdy. Wrażenie zrobiła na nim reprezentacja armii rumuńskiej, bardzo ubogiej wówczas- karabiny mieli na sznurkach.
Niezależnie od opinii o nim wszyscy wiedzieli, że jakiekolwiek podejmował decyzje, kierował się tylko dobrem wspólnym, nie swoją karierą.