Byłam niedawno na Weselu Figara w naszej operze. A wczoraj byłam na transmisji z Metropolitan Opera. U nas są dobre głosy, scenografia, ale tam jest wszystko perfekcyjne. Orkiestra jakby grała jednym smyczkiem, ruchy i gesty na scenie są dokładnie zespolone z muzyką, nie dość że śpiew jest wspaniały to tak wciąga w intrygę ich gra aktorska, że właściwie słucha się przy okazji. Dla mnie nie mogło być lepiej. Tak też odebrałam kilka lat temu Cyrulika Sewilskiego. Oni są po prostu najlepsi.
Skład zupełnie międzynarodowy.
Figaro gra Ildar Abdrazakov – ćwierć Tatat i 3 ćwierci Baszkir, Susannę gra Niemka Marlis Petersen, Księcia Almavivę gra Szwed Petter Mattei, oraz dwie amerykanki Amanda Majeski (pewno z domu Polka) i Isabel Leonard śpiewająca tak świetnie Cherubina jak niegdyś Frederika von Stade.
Bilety od 50 do 500 dolarów. Petter Mattei nadal się trzyma przystojnie, i jak to powiedziała jedna z koleżanek – jemu to by się dała wymiziać.
cover z orkiestra z remizy strazackiej
cover gwizdany
cover perkusyjny