Dziś w dzień kobiet sprzątam, ale już niedługo otwieramy Biuro na powitanie wiosny.
Opatrzność ześle nam dobrą pogodę tak żebyśmy mogły grillować, zaczynamy od godz. 15. 1 kwietnia w prima aprilis. Na kiełbaski, chleb z masłem, musztardę, itp składamy się po 50 koron. Alkohol we własnym zakresie (czerwone wino na zewnątrz).
Nasze spotkanie bedzie wiosenne, dozwolone tylko kolorowe stroje, typu baby doll, plus attrybuty takie jak skrzydła, kolorowe peruki, tak żeby cały ogród nami zakwitł. Dla kontrastu zaopatrzcie się prosze w broń ciętą (ale tępą) lub palną (nieodpalalną), jako, że nasze lale nie mają być słabe i bezbronne.
Udokumentujemy to jako performance: przez chwilę będziemy artystami i dziełem sztuki jednocześnie jak Eva i Adele. Inne znane performance to np Yoko Ono siedzi a publiczność wycina kawałki z jej ubrania, Marina Abramovic przez trzy kwadranse leży na scenie i uwalnia swój głos (wyje).
A oto wyzwanie dla naszych beznadziejnych poetek: konkurs na najlepszy chiazm po polsku (Węgiel dobywa Zagłębie/Zagłębie dobywa śmierć) lub po szwedzku (Säg vad du menar annars tror folk att du menar vad du säger). Nagrodą będą tak jak w poprzednim konkursie zetlałe tiulowe rekawiczki prezesa, tym razem czarne.
Proszę uprzejmie wpisywać w komentarzu swój akces. Wpisywanie komentarzy nie wymaga znajomości wyższej matematyki.