Większość wyraża przerażenie, a ja podobnie jak p. Francis Ford Coppola, który właśnie gości w Sztokholmie, jestem pozytywnie nastawiona. Ten facet przecież jest racjonalny, praktyczny, a że narcyz i czasem gada tak, że nie wszystkim się podoba, to co z tego?
Poza tym, im gorsi politycy tym szybciej narody zrozumieją że pora ograniczyć ich władzę.