Chiński “cesarz” przyjechał z wizytą do wschodniej Europy w celu rozwijania “szlaku jedwabnego” z Chin do Europy. Dlaczego Chinom zależy na kolejowym połączeniu z Europą? Pociąg dociera w maksymalnie 2 tygodnie, a statki min. 40 dni. Przytomnie zachowuje się wicepremier Morawiecki, który w czasie tej wizyty chce podpisać jak najwiecej umów o współpracy z Chinami. Podobnie robi rząd serbski, z którym Chiny mają dobre stosunki (nie uznały nigdy niepodległości Kosowa z 2008 roku, nie wszyscy dali się wtedy zwariować).

Idzie nowe. UE odchodzi pomału do lamusa.