Blog Image

Biuro Spraw Beznadziejnych

...

Więc - żebyś w trosce nie żył, więc - żebyś nie żyła w płaczu, przyjdź do mnie, ponury zwierzu, przyjdź, nocy, targana rozpaczą ...

Jak się pozbyć kleszcza?

Pytania Posted on Fri, October 02, 2015 14:17:16

Najważniejsze nie denerwować kleszcza przy usuwaniu, bo wtedy dostaje ślinotoku. Trzeba chwycić pincetą tuż przy głowie i wyciągać w tym kierunku w którym się wbił. Kleszcz będzie machał nóżkami jeśli wyciągamy go poprawnie.

Kleszcze nie wspinają się na drzewa, najczęściej wskakują na nas z traw, a najwyżej z krzaków do 1 m.



Libanizacja

Lingua Posted on Fri, October 02, 2015 13:09:23

libanizacja

termin oznaczający totalny rozkład państwowości wskutek podziału kraju między zwalczające się zaciekle frakcje rel. bądź polit. dysponujące własnymi bojówkami. Nazwa pochodzi od sytuacji, jaka wytworzyła się w Libanie w latach 1975-90.

W latach 1975-1990 trwała wojna domowa pomiędzy muzułmanami a częścią ugrupowań chrześcijańskich, wywołana napływem palestyńskich uchodźców z Izraela i ustanowieniem w 1970 roku siedziby Organizacji Wyzwolenia Palestyny na terenie Libanu. Liban to dobry przykład jak zniszczyć świetnie funkcjonujące społeczeństwo migracją. W Brazylii i Argentynie diaspora libańska liczy ponad 7 mln, chrześcijan, którzy uciekli z Libanu, w Libanie jest ok. 4 mln libańczyków. I tak stabilny i zasobny Lewant zamienił się w wojny w Libanie, Syrii i Palestynie.

Czyżby czekało nas nowe pojęcie: skandynawizacja?



Tino Sanandaji nie tylko blog ale również facebook

Linki Posted on Fri, October 02, 2015 10:54:48

Reality is that which, when you stop believing in it, doesn’t go away.

Ten cytat z Philip K. Dick to motto dla wpisów Tino Sanandaji – doktora ekonomii z University of Chicago, kurdyjskiego imigranta w Szwecji. Jest świetnym przykładem jak niektórzy imigranci wzbogacają kraj! Tino robi to co jest obowiązkiem każdego naukowca – przedstawia fakty nawet jeśli są niewygodne. Prowadzi blog, ale częściej robi wpisy na facebooku.

Dane liczbowe wyraźnie pokazują, że szwedzka polityka imigracyjna to eksperyment bez precedensu w historii nie tylko Szwecji. W tym roku przybyło już 74000 przychodźców, a z każdym dniem tempo wzrasta – aktualnie ok.1000 dziennie. Jeśli nie podrośnie to tempo do końca roku to w 2015 przyjmiemy tu 400 000 przychodźców. Jeśli co roku będziemy przyjmować 400 000 imigrantów, plus potem ich rodziny, ok. 600 000 ( ok. 150% liczby uchodźcow wg dotychczasowych statystyk) to w ciągu dekady podmienimy tutaj społeczeństwo. Aktualnie 21,5% społeczeństwa szwedzkiego jest imigrantami.

Tino wykazuje, że aktualne ilości przychodźców nie mają wiele wspólnego z konfliktem w Syrii. Przychodźcy z Syrii, którzy potrafią rozpoznać swoich ziomków, twierdzą, że 90% przychodźców nie ma nic wspólnego z Syrią. Ci których stać kupują za 100 dolarów w Turcji, reszta wyrzuca paszporty. Prawdziwym powodem nagłego wzrostu jest polityka otwarcia granic oraz stosowania special treatment. Na szwedzkich forach ostatnio dyskutuje się inwestycję w nikab: wtedy można jeździć za darmo pociągiem bez legitymowania się.

Najgorzej, że za pomocą kreatywnej księgowości rząd ukrywa przed narodem jak łata dziury budżetowe tworzone przez chaos imigracyjny. Np sciąga się kapitał z przedsiębiorstw państwowych do kasy państwa, a to że te przedsiębiorstwa muszą potem się zadłużać nie jest widoczne w aktualnym budżecie państwowym (kiedyś będzie widoczne). Z kolei państwowych wzięto 1.7 miliarda koron, z Akademiska Hus 6,5 miliarda. Jeszcze zanim nastąpił drastyczny skok w imigracji oficjalne dane bezpośrednich kosztów imigracji w czerwcu 2015 roku wyniosły 3.5 miliarda.

Niemcy prowadzą podobną politykę jak Szwecja, ale są za nami daleko w tyle: do 2014 roku Szwecja przyjęła 6240 imigrantów na 1 mln obywateli, a Niemcy tylko 1625, Polska 155.

A Bułgaria stosuje inną politykę imigracyjną